W niedzielę odnaleziono ciało mężczyzny, który w piątek wyskoczył z jachtu na jeziorze Bełdany do wody. Zwłoki zlokalizowano na głębokości 15 metrów na wysokości miejscowości Kamień na Mazurach.
Przypomnijmy, że w piątek o godzinie 17:29 do Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Giżycku wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który na jeziorze Bełdany wyskoczył z jachtu do wody i nie wypłynął na powierzchnię.
Jako pierwsze na miejscu zjawiły się jednostki R-5 z Mikołajek oraz karetka wodna R-15 na co dzień stacjonująca w Kamieniu.
Płetwonurek Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego rozpoczął poszukiwania mężczyzny w wyznaczonym przez świadków miejscu. Niestety z powodu słabej widoczności pod wodą mężczyzna nie został odnaleziony.
Zwłoki mężczyzny odnaleziono dopiero w niedzielę. Znajdowały się na głębokości 15 metrów.
- W niedzielę o godz. 15.54 na wysokości miejscowości Kamień nurek z Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno – Nurkowego z Mrągowa podjął z głębokości 15 metrów ciało mężczyzny. Policja potwierdziła tożsamość. Tym samym działania poszukiwawcze zostały zakończone – przekazał Radiu Olsztyn rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków st. kpt. Grzegorz Różański.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!