Mazury pełne są różnego rodzaju zabytków – nie tylko warownych twierdz, czy urokliwych, historycznych miasteczek. Na Mazurach wznoszono również mosty, często jedyne w swoim rodzaju w naszym kraju. Oto 5 wspaniałych zabytków techniki mostowej, które możemy zobaczyć właśnie na Mazurach.
Na Mazurach mamy wiele mostów – przecinających rzeki, doliny, kanały mazurskie. Mamy most obrotowy, który można obsługiwać jedną ręką, obiekty niewielkie i naprawdę monumentalne, budzące podziw na całym świecie. Znajdują się tu całkiem nowe konstrukcje, nieco starsze z okresu Prus Wschodnich czy nawet takie, które budowane były jeszcze w średniowieczu – i przetrwały do naszych czasów.
Prezentujemy, naszym zdaniem, 5 najpiękniejszych tego typu obiektów na Mazurach.
Najpiękniejsze, nie tylko naszym zdaniem, są mosty w Stańczykach. Te zabytkowe obiekty zostały niedawno docenione przez Google, które przyznało mazurskim obiektom mostowym wyróżnienie w postaci „Złotej Pinezki” w Google Maps.
Mosty powstały w latach 1912-1918. Obiekty mają konstrukcję pięcioprzęsłową o równych łukach o wysokości 15 metrów. Są dla siebie bliźniacze. Zaprojektowali je architekci z Włoch.
Konstrukcja mostów charakteryzuje się doskonałymi proporcjami. Filary natomiast ozdobione są elementami wzorowanymi na rzymskich akweduktach w Pont du Gard. Dlatego oba mosty kolejowe nazywane są często „Akweduktami Puszczy Rominckiej”.
Warto wiedzieć, że dwa mosty w Stańczykach są jednymi z najwyższych tego typu obiektów w Polsce. Długość to 200 metrów a wysokość dochodzi do 36 metrów. Przecinają dolinę rzeki Błędzianki. Były częścią potężnej magistrali kolejowej łączącej Czersk z Litwą i przechodziła przez Mazury.
W Puszczy Rominckiej istniała kiedyś linia kolejowa Gołdap - Żytkiejmy. Na tej trasie znajduje się kilka wyjątkowo ciekawych ze względu na rozwiązania architektoniczne mostów kolejowych. Niezwykle interesujące są obiekty w Kiepojciach.
Licząca 31 kilometrów długości linia powstała w latach 1911 - 1914, jako linia turystyczna ze względu na piękno regionu, ale mająca również znaczenie militarne, jako linia łącząca leżące nad tuż nad granicą (wówczas prusko - rosyjską) garnizony.
Parę wysokich na 15m i długich na 50 m trzyprzęsłowych mostów, znajdziemy ukryte głęboko w lesie. Sprawiają wrażenie konstrukcji pozostałej po jakimś niezbadanym kataklizmie. Szare, surowe mosty tkwią w krajobrazie chaszczy, mchów i kamieni, wydają się być pochłaniane przez naturę.
Ta podwójna konstrukcja mostowa była wzorowana prawdopodobnie na obiektach budowanych na zachodzie Niemiec, w Austrii, Francji i Szwajcarii i umożliwiała, w przypadku zniszczenia pierwszego mostu, szybkie ułożenie na istniejącym nasypie drugiego toru.
Mosty kolejowe w Botkunach, niegdyś symbol potęgi gospodarczej i militarnej Prus, teraz coraz bardziej nikną w ostępach lasów. Trzeba naprawdę sporej uwagi, aby te obiekty dojrzeć i do nich trafić. Zwiedzanie tylko na własną odpowiedzialność, ponieważ nie są obecnie w najlepszym stanie technicznym.
Mosty znajdują się na wschód od Gołdapi, w pobliżu miejscowości Botkuny. Są one częścią przedwojennej linii kolejowej biegnącej w Prusach Wschodnich, łączącej Gołdap i Gąbin (Gusiew).
Dwa trzyprzęsłowe wiadukty znajdują się pięć kilometrów na wschód od Gołdapi. Ich przęsła łączą brzegi doliny rzeki Jarki. Mosty mają około 15 metrów wysokości i 50 metrów długości i są dobrze ukryte pośród drzew i gęstych zarośli. Przez jeden z nich biegnie piaszczysta droga.
Dwa mosty gotyckie w Reszlu wybudowane w średniowieczu przecinają niewielką rzekę Sajnę. Dlaczego warto je obejrzeć? Ponieważ są to najstarsze tego typu obiekty w Polsce.
Należą do najstarszych murowanych mostów na terenie Polski i stanowią jedne z najciekawszych tego typu obiektów Warmii i Mazur. Są również ważnym elementem krajobrazu kulturowego Reszla oraz bardzo cennym zabytkiem techniki. Już z tego względu warte obejrzenia.
To już ruina, ale nawet teraz daje obraz tego z jakim obiektem mostowym mamy tu do czynienia.
Pozostałości jednej z większych budowli kolejowych w regionie są ulokowane nad rzeką Sapina w miejscowości Kruklanki. Z zapisów historycznych wynika, iż była to bardzo droga i skomplikowana budowla, która łączyła miejscowości Kruklanki i Olecko.
Jego historia wiążę się z przełomem XIX i XX wieku, gdy w Prusach wschodnich nastąpił okres intensywnego rozwoju dróg oraz połączeń kolejowych. Kruklanki leżały na trasie linii kolejowej łączącej Węgorzewo z Giżyckiem.
Powstanie mostu wiązało się z wybudowaniem całej infrastruktury: dróg dojazdowych, nasypów, wiaduktów, mniejszych mostów, budynków i przystanków kolejowych. Most jest budowlą pięcioprzęsłową, wykonaną z żelbetonu.
Niestety ten most został wysadzony w powietrze zaraz po zakończeniu II wojny światowej przez mieszkańców najbliższej okolicy. Prawdopodobnie obawiali się rabunkowej działalności żołnierzy Armii Czerwonej.
Zachęcamy, podczas urlopu czy weekendowego pobytu na Mazurach, do podróżowania po tym regionie i odkrywania wspaniałych zabytków, które właśnie tu możemy obejrzeć.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Polecam.