ReklamaA1 - Stranda Majówka

Kleszcze atakują! Co zrobić, aby wypoczynek na Mazurach był bezpieczny?

Poradnikizdrowie5 czerwca 2023, 15:40Komentarzy: 1
Kleszcze atakują! Co zrobić, aby wypoczynek na Mazurach był bezpieczny?

Wypoczynek na Mazurach to czas radości, aktywności, „ładowania naszych akumulatorów” oraz korzystania ze wszystkich atrakcji, jakie oferuje ten region. Tak uwielbiana przez wielu z nas kraina jezior, pełna cudownych miejsc, obfitej przyrody może być niestety dla nas i naszych bliskich niebezpieczna.

A to za sprawą wysypu kleszczy, których na Warmii i Mazurach, jak szacują specjaliści ze stacji sanitarno-epidemiologicznych, aż ok. 70% jest zakażonych boreliozą. Województwo warmińsko-mazurskie od lat znajduje się na mapie miejsc z największym natężeniem kleszczy. Czerpmy radość z wypoczynku, bo Mazury są piękne, ale pamiętajmy, by chronić przed kleszczami siebie, swoich bliskich i zwierzęta, które często towarzyszą nam podczas urlopu.

Wypoczynek na Mazurach – bezpieczeństwo jest najważniejsze

Podczas urlopu powinniśmy szczególnie na siebie uważać. Dlatego służby ratownicze działające na mazurskich akwenach apelują o bezpieczne zachowanie i rozwagę podczas żeglugi jeziorami oraz w podczas wypoczynku na wodzie i w wodzie.

Zasady bezpieczeństwa obowiązują nas również, kiedy spacerujemy po lasach, łąkach, parkach, przebywamy w mazurskich portach – czyli wszędzie tam, gdzie może również czekać na nas poważne zagrożenie. Mowa oczywiście o kleszczach, które na Mazurach są zjawiskiem powszechnym. Nie ma co ukrywać: te pajęczaki w tym regionie Polski spotkamy praktycznie wszędzie. Właściwie nie ma szans, abyśmy mogli ich uniknąć, spędzając czas na łonie przyrody.

Kleszcze atakują! Co zrobić, aby wypoczynek na Mazurach był bezpieczny?

Kleszcze na Mazurach – co nam grozi?

Ukąszenia kleszcza nigdy nie lekceważymy: może być bardzo niebezpieczne dla zdrowia zarówno ludzi, jak i zwierząt. Najczęstszymi chorobami przenoszonymi przez te pajęczaki są: borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu. Borelioza to przewlekła, wielofazowa choroba zakaźna wywołana przez bakterie Borrelia burgdorferi, charakteryzująca się występowaniem objawów skórnych, stawowych, kardiologicznych i neurologicznych. Różnorodność objawów oraz podobieństwo do wielu innych schorzeń niestety znacznie utrudnia jej rozpoznanie.

Kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) jest z kolei chorobą wirusową. Zakażenie dotyczy ośrodkowego układu nerwowego człowieka, najczęściej przejawia się zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, rzadziej – zapaleniem mózgu lub zapaleniem opon i mózgu. Może dojść również do zapalenia rdzenia. Objawy KZM pojawiają się w ciągu około dwóch tygodni od ukąszenia i początkowo przypominają grypę. U większości zakażonych osób (70-80% przypadków) w pierwszej fazie choroby, układ odpornościowy eliminuje krążącego wirusa. U reszty zakażonych osób wirus przedostaje się do centralnego układu nerwowego.

Chorób odkleszczowych jest niestety dużo więcej. Oprócz KZM i boreliozy, warto wspomnieć również m.in. o: babeszjozie, anaplazmozie czy riketsjozach.

Jak więc widać, po ukąszeniu kleszcza mamy niestety sporą szansę na poważną chorobę, z której skutkami możemy borykać się przez wiele lat.

Mamy kilka porad jak chronić się przed atakiem kleszczy na Was, Waszych bliskich oraz czworonogi, i cieszyć się niczym niezmąconym wypoczynkiem na Mazurach.

Jak zwiększyć ochronę przed atakiem kleszczy na Mazurach?

Kleszcze atakują! Co zrobić, aby wypoczynek na Mazurach był bezpieczny?

Przede wszystkim pamiętajmy, aby wchodząc do miejsc zalesionych, gdzie znajdują się krzaki, wysokie trawy zadbać o właściwy ubiór: pełne, zakryte buty, wysokie skarpety, koszulka z długim rękawem, czapka. W ten sposób na pewno utrudnimy kleszczom dostęp do naszego ciała. Wybierając odzież w jasnych barwach szybciej zauważymy ewentualnego „nieproszonego gościa”.

Wiele osób stosuje również różnego rodzaju preparaty chemiczne. Warto jednak wiedzieć, że żaden środek nie zapewni nam 100% skuteczności, a zawarta w nich chemia nie jest również obojętna dla naszego zdrowia.

Zwiększona ochrona przed kleszczami, bez chemii – urządzenia ultradźwiękowe Tickless

Jeśli chcecie zwiększyć ochronę przed kleszczami podczas pobytu na Mazurach, warto zastosować również urządzenia ultradźwiękowe Tickless. Są całkowicie bezpieczne dla ludzi i zwierząt, ponieważ nie zawierają żadnych substancji chemicznych, a ultradźwięki są niewyczuwalne dla człowieka i czworonożnych przyjaciół. Urządzenia mogą być stosowane nawet u alergików, kobiet w ciąży, dzieci od pierwszego dnia życia, u osób starszych. Do tego są niezwykle lekkie, a ich montaż jest dziecinnie prosty. Wystarczy wybrać odpowiedni rodzaj urządzenia, np. Tickless ECO w biodegradowalnej obudowie, Tickless KID dla dzieci, Tickless RUN i ACTIVE, który świetnie sprawdzi się u osób aktywnych, czy Tickless MINI i PET dla czworonogów.

Tickless – jak to działa?

Zasada działania tego niewielkiego urządzenia polega na emitowaniu impulsów, które blokują główny narząd zmysłowy kleszczy – narząd Hallera wykorzystywany do namierzania żywiciela. Gdy kleszcz znajdzie się w zasięgu ultradźwięków emitowanych przez Tickless, będzie zdezorientowany i nie wyczuje skutecznie swojej ofiary. Tickless działa w promieniu nawet do 2,5 metra.

Urządzenia Tickless są ultralekkie, doskonale sprawdzą się podczas aktywnego spędzania wolnego czasu na Mazurach. Są też odporne na zachlapania, zatem gdy złapie nas deszcz nie musimy się martwić: po powrocie do domu musimy je tylko wysuszyć. Dodatkowo, Tickless RUN i ACTIVE dla osób aktywnych oraz Tickless MINI dla psów posiadają funkcję nocnej lokalizacji, dzięki której jesteśmy lepiej widoczni po zmroku.

Kleszcze atakują! Co zrobić, aby wypoczynek na Mazurach był bezpieczny?

Więcej informacji na: www.tickless.pl. Na końcu artykułu na czytelników czeka kod rabatowy na wszystkie urządzenia Tickless.

Pamiętajmy, aby po powrocie z każdego spaceru czy wycieczki, niezależnie od stosowanych środków, poświęcić chwilę na dokładny przegląd ubrań oraz ciała w poszukiwaniu kleszczy. Nie zapominajmy o zwierzętach, z którymi podróżujemy.

Jak prawidłowo wyciągnąć kleszcza?

Nie zastosowałeś ochrony i stało się: kleszcz wbił się w ciało. Co teraz? Jeśli znajdziemy pajęczaka wbitego w ciało, nie panikujmy. Zachowajmy spokój. Ważne jest to, by prawidłowo wyjąć kleszcza przy pomocy odpowiednich narzędzi, dostępnych w aptekach. Specjaliści rekomendują lasso, kleszczołapki oraz kartę. Złap kleszcza tak blisko skóry, jak tylko to możliwe. Następnie spokojnie i delikatnie wyciągnij go, jednak bez szarpania. Najważniejsze, by nie ściskać kleszcza, ponieważ zwiększa to ryzyko przedostania się do naszego organizmu chorobotwórczych patogenów. Po wyjęciu kleszcza koniecznie zdezynfekuj miejsce ugryzienia.

Jeśli masz problem z usunięciem kleszcza, nie rób tego na siłę – koniecznie udaj się do lekarza pierwszego kontaktu.

Obserwuj również uważnie miejsce ukąszenia przez kleszcza. Jeśli wystąpi tam wysypka, rumień, opuchlizna, a miejsce jest gorące lub doświadczysz objawów takich, jak gorączka, ból głowy, zmęczenie czy ból mięśni, koniecznie skontaktuj się z lekarzem. Pamiętaj też, że rumień wędrujący może pojawić się w dowolnym miejscu na ciele, nie tylko tam, gdzie ślad po ukąszeniu, albo może nie pojawić się wcale.

Zadbajmy o to, aby pobyt na Mazurach był wspaniałym i bezpiecznym wypoczynkiem.

Dla naszych czytelników mamy kod rabatowy. Z kodem MAZURY24, 20% rabatu na wszystkie urządzenia Tickless na stronie www.tickless.pl. Kod ważny do 11 czerwca 2023 r.

ReklamaC1 - Patronite

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 5

  • 2
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 1
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 1
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 1
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - OW Wodnik

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1 - To tutaj
ReklamaA2 - Tło Dla Mew