ReklamaA1 - Piękny Brzeg

Cichy bohater serowarni. Kamil, który zbudował fundamenty Chèvre au lait

Cichy bohater serowarni. Kamil, który zbudował fundamenty Chèvre au lait

Za każdą silną marką stoi nie tylko wizja, ale i ludzie — często tacy, których nie widać na pierwszym planie. W przypadku serowarni Chèvre au lait wielu kojarzy Martę. To ona pojawia się na relacjach, opowiada o smakach, dzieli się codziennością życia na wsi i rozwojem serowarskiego świata. Ale obok niej, trochę w cieniu kamer, działa Kamil — jej partner, przyjaciel, współtwórca i cichy bohater, bez którego wiele z tego, co dziś działa, po prostu by nie istniało.

Kamil nie potrzebuje fleszy, nie szuka atencji. Jego siłą jest obecność — cicha, konsekwentna, oparta na pracy i sercu do zwierząt. Rozumie kozy, obserwuje, wie, kiedy coś jest nie tak, potrafi podejść z cierpliwością i spokojem. Kozy to nie tylko część serowarskiego biznesu — dla Kamila to żywe stworzenia, którymi się opiekuje z prawdziwą miłością.

 

Cichy bohater serowarni. Kamil, który zbudował fundamenty Chèvre au lait

Ale to nie tylko relacja ze zwierzętami czyni go wyjątkowym. Kamil ma też ogromny talent do tworzenia przestrzeni — dosłownie. To on budował koziarnię. To jego ręce stawiały ogrodzenia, konstruowały koziarnię, wymyślały i poprawiały dziesiątki rozwiązań, dzięki którym codzienność w serowarni jest możliwa. Zręczny, dokładny, myślący kilka kroków do przodu — dzięki niemu kozy mają nie tylko bezpieczny dom, ale i komfortową przestrzeń do życia.

To właśnie dlatego Marta może dziś tworzyć, promować, pokazywać to wszystko w social mediach i kontaktować się z klientami. Bo wie, że w tle jest ktoś, kto zadba, kto po prostu jest. I choć Marta robi kawał pięknej roboty w pokazaniu światu ich serowarskiej historii, to nie byłoby tej historii bez Kamila — człowieka, który zamiast mówić, po prostu robi.

W świecie, który coraz częściej gloryfikuje widoczność, Kamil przypomina, jak wielką wartość ma to, co dzieje się po cichu. Jego wsparcie to nie gest — to codzienność. To budowanie, noszenie, naprawianie, opiekowanie się. To także emocjonalna obecność — bycie obok, gdy Marta ma pomysł, wątpliwość, sukces, zmęczenie. I właśnie dlatego ich serowarnia to nie tylko miejsce produkcji, ale wspólny dom. Dla nich, dla kóz i dla każdego, kto choć raz skosztował ich serów i poczuł, że za tym smakiem stoi coś prawdziwego.

Cichy bohater serowarni. Kamil, który zbudował fundamenty Chèvre au lait

ReklamaC1 - Ognisty Ptak

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Busola

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1 - Amax
ReklamaA2 - port 69