Za nami 12. Festiwal Promocji Gospodarczej Warmii i Mazur. Samorządowcy, przedsiębiorcy oraz przedstawiciele instytucji otoczenia biznesu i świata nauki z województwa warmińsko-mazurskiego, spotkali się w Ostródzie. Wniosek zgromadzonych jest jasny: turystyka zdrowotna to dla regionu ogromna szansa na rozwój gospodarczy, ale w tym obszarze jest jeszcze wiele do zrobienia.
12. Festiwal Promocji Gospodarczej Warmii i Mazur otworzyli gospodarze wydarzenia – Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego oraz Andrzej Wiczkowski, starosta ostródzki, którzy podkreślali zarówno potrzebę wymiany wiedzy i doświadczeń w zakresie turystyki zdrowotnej, jak też zacieśnienia współpracy pomiędzy samorządami oraz przedsiębiorcami w tym obszarze.
- Już po raz dwunasty wędrujemy po regionie warmińsko-mazurskim i mamy okazję do dyskutowania o współpracy między samorządami i przedsiębiorcami. W układzie tym wykorzystujemy bardzo ważne preferencje, które po części są dane nam z natury, ale też w dużej mierze wypracowane przez świat biznesu we współpracy z samorządami – powiedział Gustaw Marek Brzezin. - Wszyscy znamy dobrze trzy inteligentne specjalizacje regionu: ekonomię wody, żywność wysokiej jakości oraz drewno i meblarstwo. Teraz, szczególnie podczas dwudniowego wydarzenia, analizowaliśmy wielką szansę i możliwości najnowszej specjalizacji „zdrowe życie”. została ona powołana przez zarząd województwa, ale w dużej mierze jest oddolnie kreowana przez świat turystyczny, gospodarczy, medyczny – dodał.
W trakcie pierwszej prelekcji „Warmia i Mazury: Zdrowe życie, czysty zysk” Robert Szewczyk, dyrektor Departamentu Koordynacji Promocji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego zaprezentował liczne projekty promocyjne realizowane przez pracowników departamentu. Turystyka zdrowotna, podobnie jak inne sfery życia gospodarczego, nie może bowiem funkcjonować bez skutecznych i długofalowych działań ukierunkowanych na pozyskiwanie inwestorów wewnętrznych i zewnętrznych.
Z kolei dr Anna Białk-Wolf z Instytutu Badań i Rozwoju Turystyki Medycznej w swojej prelekcji „Turystyka zdrowotna – interesariusze i obszary współpracy” zwróciła uwagę m.in. na wyzwania związane z budowaniem atrakcyjnej destynacji dla podróżników medycznych.
- Obecnie turysta medyczny nie zastanawia się, gdzie ma pojechać, tylko po co. Także przede wszystkim trzeba pracować nad zbudowaniem samej destynacji i jej spójnego wizerunku. Lokalizacja, dostępność czy atrakcyjność turystyczna to kwestie oczywiście istotne, ale z drugiej strony podmioty medyczne muszą mieć ofertę dostosowaną do potrzeb turysty, muszą mieć personel, który potrafi spełniać te oczekiwania, muszą mieć wyposażenie na odpowiednim poziomie – przekonywała ekspertka. – Należy także pamiętać, że destynacja to więcej niż cel podróży. To produkt turystyczny składający się z wielu różnych elementów, które muszą być ze sobą spójne, tak aby przekonywały i były wiarygodne.
Ważną częścią wydarzenia były także panele dyskusyjne. Eksperci przekonywali, że aby turysta zdrowotny zdecydował się przyjechać do danej destynacji, musi mieć świadomość dostępnych i adresowanych do niego produktów.
- Po pierwsze trzeba mieć produkt na najwyższym poziomie, ale bardzo ważna jest też jego promocja. Ludzie w Polsce, już nie mówiąc o świecie, nie wiedzą, jak u nas jest. W związku z tym trzeba im pokazywać, dlaczego warto przyjechać do naszego regionu, a nie na przykład do Chorwacji czy Włoch – powiedział dr Jarosław Klimczak, prezes Zarządu Warmińsko Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. – Potrafimy w Polsce budować piękne obiekty, potrafimy tworzyć produkty, natomiast na szarym końcu jest marketingowe sprzedanie tego – dodał, przekonując, że problemem są przede wszystkim zbyt niskie nakłady finansowe przeznaczane na promocję.
Szacuje się, że co roku nawet kilkaset tysięcy cudzoziemców przyjeżdża do Polski, aby korzystać z zabiegów medycznych oraz kuracji w sanatoriach, uzdrowiskach i obiektach SPA. Przyciągają ich nie tylko konkurencyjne ceny, ale także wysoka jakość i szeroki wachlarz oferowanych usług. Co zrobić, aby jak najwięcej z nich trafiało na Warmię i Mazury? Na to pytanie starali się odpowiedzieć goście drugiego panelu dyskusyjnego „Warmia i Mazury – recepta na turystykę medyczną”.
Marta Wangin, dyrektorka Centrum Współpracy z Otoczeniem Społeczno-Gospodarczym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, zauważyła, że jedną z barier w dynamicznym rozwoju turystyki zdrowotnej nie tylko na Warmii i Mazurach, ale również w całym kraju, jest brak dostępu do wykwalifikowanych kadr. Jako przykład podała fizjoterapeutów, którzy znajdują się na liście 27 profesji deficytowych według Barometru Zawodów.
Marzena Strok-Sadło, członek Zarządu Klastra Lubelska Medycyna podkreśliła, że rozwój turystyki zdrowotnej, w tym przede wszystkim turystyki medycznej, to dla regionu ogromne wyzwanie. Jednocześnie zgodziła się z innym ekspertami, że ogromną szansą dla Warmii i Mazur, zwłaszcza w początkowym etapie wdrażania nowej inteligentnej specjalizacji „zdrowe życie”, może być skupienie się na obszarach takich jak profilaktyka, rehabilitacja czy wellbeing.
Więcej informacji: wspolnota.org
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!