W sercu portowego zgiełku, pomiędzy dziesiątkami żagli i zapachem mazurskiego lata, pojawiło się coś innego. Nie kolejna tawerna. Nie bar sezonowy. Nie smażalnia. To Restauracja Kormoran – z klimatycznym wnętrzem, dopracowanym detalem i kuchnią, która mówi językiem regionu.
Mazury z klasą, nie tylko na talerzu Wnętrza Kormorana zaskakują ciepłem, stylem i spokojem. To miejsce
z duszą, nie przypadkowa portowa stołówka. A kuchnia? Tu nie ma mowy o nudzie – menu zmienia się wraz
z porą roku i... nastrojem szefa kuchni.
Latem obowiązuje menu miesięczne – co 30 dni nowy zestaw smaków, oparty na sezonowych produktach. To oznacza, że nawet jeśli wrócisz do Kormorana w sierpniu, nie zjesz tego samego co w lipcu. Po sezonie restauracja przechodzi w tryb weekendowy – otwarta w piątki, soboty i niedziele, z autorską kartą zmieniającą się co tydzień. I to nie wszystko – są też weekendy tematyczne, podczas których kuchnia Kormorana odkrywa nowe smaki: greckie mezze, azjatyckie curry, francuskie klasyki czy polskie retro. To coś więcej niż restauracja – to kulinarna podróż przez cały rok.
Tu zaczyna się największe wyzwanie. Mazurskie restauracje często błyszczą przez dwa, może trzy miesiące. Potem zamykają się jak żagle po sezonie. Kormoran chce inaczej – działać cały rok, organizować kameralne kolacje, firmowe spotkania, przyjęcia, koncerty, kolacje degustacyjne.
Może to za odważne. Może za nowoczesne. A może po prostu… potrzebne. Bo przecież nie jesteśmy skazani
na odgrzewane ryby i plastikowy klimat. Kormoran to miejsce, które chce coś zmienić. A zmiany, wiadomo – budzą
opór. I ciekawość.
– „Nie chcemy być kolejną tawerną z kotletem schabowym. Chcemy stworzyć miejsce spotkań, emocji i wspomnień – niezależnie od pogody i pory roku” – mówi właściciel.
Ty. Ja. Mieszkańcy Wilkas, turyści z całej Polski i żeglarze zawijający do portu. To my zdecydujemy, czy Mazury
są gotowe na restaurację z duszą. Taką, która nie zamyka się z końcem sierpnia, tylko zaprasza również wtedy, gdy jezioro przykrywa mgła, a wino najlepiej smakuje przy kominku.
Wilkasy nie potrzebują kolejnej restauracji - potrzebują miejsca, które zostanie z nami na dłużej!
www.salawilkasy.pl, restauracja@pttkwilkasy.pl, tel. 695 770 074
Materiał Partnera Mazury24.eu
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!