Wody Polskie alarmują – samowolne kopanie kanałów, pogłębianie lub zasypywanie strefy przybrzeżnej oraz niekontrolowana wycinka trzcinowisk prowadzą do niszczenia ekosystemów jeziornych. W ubiegłym roku na terenie Wielkich Jezior Mazurskich odnotowano ponad 50 przypadków nielegalnej ingerencji w linię brzegową, co stanowi poważne zagrożenie dla przyrody i stabilności środowiska wodnego.
Jak poinformowała Joanna Szerenos-Pawilcz, rzeczniczka Wód Polskich w Białymstoku, do dewastacji dochodzi najczęściej w strefie przybrzeżnej jezior – zarówno na lądzie, jak i na działkach jeziornych. Nielegalne roboty obejmują między innymi tworzenie sztucznych kanałów, zasypywanie płytkich partii jeziora czy usuwanie naturalnej roślinności.
Problem narasta mimo spadku liczby ujawnionych przypadków
Według danych Zarządu Zlewni w Giżycku, w 2024 roku odnotowano ponad 50 przypadków niszczenia linii brzegowej jezior oraz innych nielegalnych ingerencji w ekosystemy wodne. Dla porównania, w 2023 roku było ich 61, a w 2022 – aż 81. Chociaż wydaje się, że skala tego procederu maleje, eksperci podkreślają, że problem nadal jest istotny i wymaga zdecydowanych działań.
Szerenos-Pawilcz zaznaczyła, że właściciele i inwestorzy często kopią kanały, pogłębiają płytkie obszary przybrzeżne lub usuwają trzcinowiska, aby przekształcić te tereny na własny użytek – budując prywatne pomosty czy tworząc mini plaże. Dodatkowo, nielegalne ogrodzenia wchodzące w linię brzegową lub bezpośrednio w głąb akwenu utrudniają dostęp do jeziora, co stanowi naruszenie przepisów regulujących ochronę tych obszarów.
Konsekwencje prawne dla sprawców
Nielegalne prace na brzegach jezior są ujawniane zarówno przez służby kontrolne, jak i przez mieszkańców oraz turystów. Pracownicy Wód Polskich regularnie monitorują stan linii brzegowych, reagując na przypadki naruszeń. Przepisy prawa wodnego jasno określają, że wszelkie zmiany w strefie przybrzeżnej wymagają odpowiednich zgód i są regulowane przez akty prawne dotyczące obszarów chronionych.
W przypadku nielegalnych pomostów czy ogrodzeń, właściciele otrzymują nakaz ich demontażu w określonym terminie. W razie zignorowania wezwania mogą zostać ukarani mandatem w wysokości 7,5 tysiąca złotych, a sprawa może trafić do organów ścigania.
Mimo malejącej liczby ujawnianych nielegalnych prac na brzegach jezior, problem dewastacji wciąż istnieje. Szerenos-Pawilcz zwraca uwagę, że na sprzedaż nadal wystawiane są niewielkie działki rolne i leśne nad jeziorami, co stwarza ryzyko dalszych nielegalnych ingerencji w przyrodę.
Niszczenie linii brzegowych Mazurskich Jezior to złożony problem, który ma konsekwencje ekologiczne, hydrologiczne oraz społeczno-ekonomiczne.
Skutki ekologiczne
Naturalna strefa brzegowa jezior pełni kluczową rolę w ekosystemie wodnym. Roślinność przybrzeżna, w tym trzcinowiska, stanowi schronienie dla wielu gatunków ptaków, ryb oraz płazów. Ich wycinka prowadzi do zakłócenia lokalnej fauny i zmniejszenia bioróżnorodności. Dodatkowo, korzenie trzcin stabilizują brzegi, zapobiegając ich erozji – bez nich wzrasta ryzyko osunięć gruntów i degradacji całych ekosystemów.
Samowolne pogłębianie jezior czy zasypywanie przybrzeżnych obszarów zmienia także strukturę dna i zaburza równowagę biologiczną wód, co może prowadzić do zmniejszenia populacji ryb oraz wzrostu zanieczyszczeń.
Konsekwencje hydrologiczne
Nielegalne ingerencje w linię brzegową mogą prowadzić do zmian w przepływie wód i zaburzenia naturalnych procesów hydrologicznych jeziora. Usunięcie trzcinowisk oraz sztuczne modyfikacje dna mogą wpłynąć na jakość wody, zmniejszając zdolność jezior do samooczyszczania. Zwiększa to ryzyko eutrofizacji, czyli nadmiernego wzrostu glonów, który prowadzi do powstawania tzw. „martwych stref” o ograniczonej ilości tlenu.
Dodatkowo, nielegalne kanały mogą zaburzać naturalne obiegi wodne i prowadzić do nierównomiernego rozłożenia osadów oraz zanieczyszczeń, co negatywnie wpływa na całość ekosystemu.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Wszyscy wiemy i nic w tym kierunku się nie robi , żeby temu zapobiec.
Pieniądz rządzi światem!!!
Za korupcję i niszczenie natury konfiskata majątku i dożywocie w pierdlu - pracujac codziennie dla ochrony natury !!!
No i nie ma problema ‼️