ReklamaA1 - Stranda Majówka

Dramatyczne poszukiwanie dziecka w jeziorze Tałty. Było bardzo niebezpiecznie

Bieżące20 czerwca 2022, 18:08
Dramatyczne poszukiwanie dziecka w jeziorze Tałty. Było bardzo niebezpiecznie
 fot. Straż Pożarna w Mrągowie

Jak już informowaliśmy, w sobotę na jeziorze Tałty doszło do tragedii. Na wodach akwenu wywróciła się łódź, siedem osób znalazło się w wodzie. Szóstkę uratowali przypadkowi żeglarze. Jednak 8-letnie dziecko pozostało w kabinie jachtu. Strażacy z Mrągowa opisują jak dramatycznie przebiegały poszukiwania zaginionej dziewczynki.

O tym, że akcja ratownicza, a później już poszukiwawcza jest bardzo trudna, już w sobotę informowały służby ratunkowe. W miejscu zatonięcia łodzi głębokość jeziora Tałty przekracza 30 metrów. O tym jakie to trudne zadanie świadczy fakt, że do tej pory nie udało się podnieść zatopionej łodzi z dna.

Dramatyczne zmagania z zadaniem odnalezienia zwłok 8-letniej dziewczynki w wodach jeziora Tałty na Mazurach opisują strażacy z Mrągowa.

- Zatonięcie łodzi nastąpiło prawdopodobnie na skutek uderzenia wysokiej fali w lewą burtę przez co woda dostała się do środka łodzi. Na miejscu karetka wodna, łódź MOPR, łódź OSP Mikołajki, patrol policji wodnej. Na brzegu przy ujściu z kanału tałckiego znajdowały się 2 karetki pogotowia i LPR – informuje Straż Pożarna w Mrągowie.

Ratownicy MOPR poinformowali, iż uzyskali od świadków dwa potencjalne miejsca zatonięcia łodzi. W trakcie przygotowania pierwszego nurka SGRW-N Mrągowo do zanurzenia ratownik MOPR wynurzył się informując, iż nie natrafił ani na poszkodowaną, ani na łódź. SGRW-N Mrągowo rozpoczęła przeszukiwanie dna w drugim wskazanym miejscu.

Wówczas odstąpiono od zasad powszechnie uważanych za bezpieczne, gdyż głębokość, na jakiej młodszy nurek przeszukiwał dno wynosiła 27 metrów.

Niestety nie natrafił na poszkodowaną ani na łódź. W odległości około 50 metrów od miejsca zanurzenia pierwszego nurka, MOPR natrafił na wydobywające się bąble powietrza z wody i oznaczył to miejsce bojką.

Drugi nurek SGRW-N Mrągowo również odstąpił od zasad powszechnie uznanych za bezpieczne, przeszukał oznaczone miejsce w promieniu około 15 metrów na głębokości 32 metrów, niestety też nie natrafił na łódź ani na dziewczynkę.

Po około 15 minutach od wynurzenia drugiego nurka, na miejsce zdarzenia przybyła wcześniej zadysponowana SGRW-N JRG 2 Olsztyn z sonarem.

Dopiero przy pomocy sonaru odnaleziono łódź oraz wytypowano dwa potencjalne miejsca, gdzie może znajdować się poszukiwane dziecko. Okazało się, iż dziewczynka znajdowała się w kabinie łodzi motorowej która spoczywała na głębokości około 33 metrów.

Nurek znajdujący się pod wodą poprosił o bosak wraz z obciążeniem celem wybicia szyby w łodzi i wydostania poszukiwanego dziecka, gdyż dostęp do łodzi był utrudniony.

Nurkowi udało się uwolnić ciało dziewczynki z którym wynurzył się na powierzchnię o godzinie 21:10.

ReklamaC1 - Patronite

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 35

  • 1
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 2
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 19
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 5
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 8
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Rumszewicz

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1 - Amax
ReklamaA2 - Tło Dla Mew