ReklamaA1 - Papugarnia Wilkasy

Jak dawni Mazurzy przygotowywali się do Świąt Bożego Narodzenia?

Jak dawni Mazurzy przygotowywali się do Świąt Bożego Narodzenia?
 fot. Muzeum Budownictwa Ludowego - Park Etnograficzny w Olsztynku.

Święta Bożego Narodzenia na Mazurach dawniej wyglądały inaczej niż dziś. Choć współczesne obchody w dużej mierze ujednoliciły się w całej Polsce, warto przypomnieć, że w mazurskich wsiach i miasteczkach święta miały swój własny rytm, charakter i symbolikę. Były to „Godne Święta”, czyli „Gody”, obchodzone od początku adwentu aż po Nowy Rok.

Adwent – czas oczekiwania i przygotowań

Na Mazurach przygotowania do świąt zaczynały się wraz z adwentem. W wielu domach pod sufitem zawieszano wieniec ze świerkowych gałązek, na którym co tydzień zapalano kolejną świeczkę. Był to znak oczekiwania na narodziny Chrystusa, ale także element, który wprowadzał do izby atmosferę radości i skupienia.

Ważnym symbolem były snopy zboża ustawiane w Wigilię w czterech kątach izby. Wybierano różne gatunki – pszenicę, żyto, owies i jęczmień – aby zapewnić urodzaj i pomyślność w nadchodzącym roku. Zboże miało chronić domowników, a jednocześnie przypominać o cyklu natury i pracy na roli.

Co ciekawe, Mazurzy nie znali zwyczaju dzielenia się opłatkiem ani postnej kolacji wigilijnej. Wigilia nie była traktowana jako święto, lecz raczej dzień poprzedzający uroczystości. Dopiero pierwszy dzień Bożego Narodzenia miał charakter uroczysty i wspólnotowy.
 

Choinka i prezenty – radość dla dzieci i dorosłych

Choinka była centralnym elementem świątecznej izby. Pod drzewkiem ustawiano talerze pełne jabłek, pierników, orzechów i cukierków. Obok pojawiały się drobne prezenty – praktyczne, jak szalik, rękawiczki czy ciepłe skarpety. Dzieci czekały na niespodzianki, a całość podkreślała rodzinny charakter świąt.

Choinka była nie tylko ozdobą, ale także symbolem życia i odradzania się natury. W wielu domach dekorowano ją własnoręcznie wykonanymi ozdobami – papierowymi łańcuchami, jabłkami czy piernikami.
 

Kolędnicy – rogalowie i ich barwne maski

Jednym z najbardziej charakterystycznych zwyczajów były wędrówki kolędników, zwanych rogalami. Przebierali się oni w różne postacie: Szemel – biały koń roznoszący prezenty, Bocian – zwiastujący szczęście.
 

Koza, niedźwiedź czy kominiarz – figury o symbolicznym znaczeniu.

Kolędnicy odwiedzali domy, śpiewali pieśni i otrzymywali od gospodyń ciastka w kształcie rogali – stąd ich nazwa. Była to okazja do wspólnej zabawy, integracji mieszkańców i podtrzymywania więzi sąsiedzkich.
 

Nabożeństwa i śpiewy – religijny wymiar świąt

Na wsiach zamiast pasterki odprawiano jutrznię na Gody o piątej rano. Była to uroczystość pełna śpiewów i scen jasełkowych. Mazurzy chętnie sięgali po pieśni zapisane w lokalnych kancjonałach, które od XVIII wieku towarzyszyły świętom.

Święta były czasem wspólnego śpiewania i modlitwy, ale także okazją do przedstawień i inscenizacji. W wielu miejscowościach organizowano jasełka, w których uczestniczyły całe rodziny.

Boże Narodzenie na Mazurach miało bardziej agrarny i wspólnotowy charakter niż dziś. Symboliczne snopy zboża, kolędnicy w maskach i praktyczne prezenty odzwierciedlały codzienne życie mieszkańców – ich troskę o plony, rodzinę i wspólnotę.

ReklamaC1 - Sylwester Kormoran

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Amax

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1- OW Wodnik
ReklamaA2 - Piękny Brzeg