ReklamaA1 - Przystań Nautica

Kiedy Nil płynął przez Mazury, czyli tu kręcono „Faraona”

Bieżące16 grudnia 2021, 6:06
Kiedy Nil płynął przez Mazury, czyli tu kręcono „Faraona”
 fot. Jacek Stachlewski, 1964 rok

Co wspólnego mają Mazury ze starożytnym Egiptem z XI w p.n.e.? Pewnie nic, a jednak właśnie mazurskie jezioro odegrało rolę rzeki Nil w filmie Jerzego Kawalerowicza „Faraon”. Prezentujemy Wam unikalne zdjęcia z realizacji tego obrazu, który miał nawet szanse na Oskara.

Najpierw krótkie wprowadzenie.

Starożytny Egipt, XI w. p.n.e. Ramzes, następca tronu, zmaga się z nieprzychylnymi mu, lecz mającymi wielkie wpływy w państwie kapłanami. To fabuła filmu fabularnego „Faraon” z roku 1966 w reżyserii Jerzego Kawalerowicza, opartego na powieści historycznej Bolesława Prusa pod tym samym tytułem. Film w 1967 roku został nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny (Oscara otrzymał wówczas film „Kobieta i mężczyzna” Claude’a Leloucha). Wielu krytyków uznało za skandal fakt, że nie otrzymał zasłużonej nagrody.

Mazurskie jezioro prawie jak Nil

Film realizowany był przez trzy lata w kilku krajach. Pod Bucharą w Uzbekistanie gdzie realizowano sceny pustynne, wybudowano miasteczko filmowe, a w nim gipsowe makiety. Jako statyści wystąpili żołnierze Armii Radzieckiej. Film kręcono także w Luksorze, Kairze i Gizie (Egipt) oraz na terenie Pustyni Błędowskiej i jeziora Kirsajty niedaleko Sztynortu na Mazurach. Tu realizowano latem 1964 roku sceny rozgrywające się na Nilu.

Królewski statek Nikotris to barka z Giżycka

Ekipa filmowa, którą ściągnął na Mazury Witold Sobociński, wówczas asystent operatorów kamery (Jerzego Wójcika i Wiesława Zdorta), a z zamiłowania żeglarz, znający dzikie miejsca na mazurskich jeziorach, zatrzymała się w Giżycku m.in. w dzisiejszym hotelu Wodnik. Niestety zdjęcia zaplanowane na trzy dni z powodu deszczowej aury trwały dwa tygodnie.

Królewski statek Nikotris, który sunie przesmykiem na jeziorze Kirsajty udającym afrykański Nil, „zagrała” barka wynajęta w Giżycku, którą ucharakteryzował scenograf Jerzy Skrzepiński. Łódka, z której Ramzes XIII w towarzystwie Sary polował na wielkie, białe łabędzie to zwykła „pychówka”, przy pomocy trzciny dostosowana wyglądem do łódki z tamtej epoki.

Palmy nad mazurskim jeziorem

Anegdota z planu filmowego głosi, że w nocy na jednej z wysepek będącej tłem dla statku, gdzie dzieje się akcja, scenograf ustawił palmy udające afrykańską roślinność. Wczasowicze, którzy spędzali tam wakacje, a wieczorne ogniska suto zakrapiali alkoholem, ze zdumieniem przecierali rano oczy widząc wysokie „egzotyczne” drzewa.

Film został uznany przez amerykańskiego reżysera Martina Scorsese za jedno z arcydzieł polskiej kinematografii i w 2014 roku został wytypowany przez niego do prezentacji w USA i Kanadzie podczas festiwalu polskich filmów.

Źródło: Warmińsko-Mazurski Fundusz Filmowy
fot. Jacek Stachlewski, 1965 rok, korekta cyfrowa, odszumianie, kadrowanie - Mazury24.eu.

ReklamaC1 - Patronite

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 28

  • 24
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 3
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 1
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Karos Pomosty Pływające

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1 - To tutaj
ReklamaA2 - Mazurskie Mini Zoo Majówka