ReklamaA1 - Papugarnia Wilkasy

Kolejny mazurski cmentarz kompletnie zniszczony

Bieżące14 kwietnia 2022, 8:59Komentarzy: 2
Cmentarz na Mazurach - zdjęci poglądowe.
Cmentarz na Mazurach - zdjęci poglądowe. fot. mazury24.eu

W okolicach wsi Faszcze koło Mikołajek prywatny przedsiębiorca, podczas wycinki drzew zdewastował mały, ewangelicki cmentarz. Zniszczony został również brzeg jeziora Zelwążek i rzeki Jurzycy.

Burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski powiedział, że to teren między dwoma małymi jeziorami: Zelwążek i Jorzec w okolicach wsi Faszcze i Stare Sady. To obszar chronionego krajobrazu i zarazem Natura 2000. W tej okolicy znajdują się siedliska żółwia błotnego.

Policja ustala właścicieli działek, na których wycięto drzewa.

Rzeczniczka Wód Polskich w Białymstoku Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz poinformowała, że instytucja szacuje straty.

- Zniszczony został brzeg jeziora Zelwążek i rzeki Jurzycy, wycięte zostały drzewa i zakrzaczenia, więc wiemy, że straty będą bardzo duże – powiedziała Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz.

Z kolei burmistrz Mikołajek podzielił się z dziennikarzami ustaleniami gminy poczynionymi w sprawie wycinki.

– Miejscowy rolnik dzierżawił tam od Polskiej Akademii Nauk ziemię. Chciał powiększyć areał, wycinając zadrzewienia, na co PAN się zgodził. Rolnik jednak wyciął w pień wszystko wkoło: drzewa rosnące przy ciekach wodnych, na skarpach nad jeziorem oraz na małym, przedwojennym cmentarzu. A, że pracował przy tym ciężkim sprzętem, harwesterami, to groby zostały kompletnie zniszczone – powiedział PAP burmistrz Jakubowski, który w środę w tej sprawie był przesłuchiwany przez policję.

Zawiadomienie gminy dotyczyło nielegalnej wycinki drzew, ponieważ, jak przekazał PAP burmistrz, mimo cofnięcia zgody rolnikowi, ten nadal wycinał zakrzaczenia i drzewa.

– Sam fakt, że na groby wjechał ciężki sprzęt, jest tak porażający, że nie ma na to słów – powiedział PAP pastor kościoła ewangelicko-augsburskiego w Mikołajkach ks. Bogusław Juroszek.

Przed wojną wsie wokół Mikołajek były zamieszkałe przez ludność wyznania ewangelickiego. Tradycją było zakładanie przez wiejskie społeczności małych cmentarzy, na których chowano mieszkańców wsi. Zwykle takie małe cmentarzyki umieszczano na wzniesieniu tuż za wsią, skąd rozlegał się piękny widok na tereny, które zamieszkiwali wcześniej zmarli.

Złożenie zawiadomień do prokuratury ws. zniszczenia mazurskiego cmentarza zapowiedziały w rozmowie z PAP posłanki Urszula Pasławska z PSL i Monika Falej z Lewicy.

Poseł Pasławska zwróciła uwagę, że zaledwie rok temu doszło do ogromnego zniszczenia ewangelickiego cmentarza w Nowej Wsi Ełckiej, co uczynił katolicki proboszcz i wynajęta przez niego ekipa.

– Małe, wiejskie cmentarze, ślady po Mazurach, to nasze dziedzictwo. Powinniśmy je zachowywać, a nie niszczyć – podkreśliła poseł Pasławska.

ReklamaC1 - Patronite

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 10

  • 0
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 1
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 2
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 6
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 1
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Karos Pomosty Pływające

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1 - Amax
ReklamaA2 - Mazurskie Mini Zoo Majówka