Wszyscy mieszkańcy tego regionu Mazur oraz żeglarze znają go dobrze. Krzysztof Piotrowski – sołtys wsi Jory Wielkie, który mówi na siebie - „Kris”, zmaga się ze śmiertelną chorobą. Każdy z nas może mu jednak pomóc w walce.
Przez wiele lat sołtys tej mazurskiej miejscowości znany był jako właściciel niewielkiego punktu gastronomicznego „Grill u Krisa”, gdzie oprócz pysznego jedzenia można było też skosztować nalewek „własnej produkcji”. Znakiem wyróżniającym jest też Jego różowy kapelusz.
- W ostatnich dniach zdiagnozowano u niego stwardnienie zanikowe boczne SLA. Jedna dawka leku kosztuje 20 tys. zł. - alarmuje nasz Czytelnik.
Początkowo Kris chciał sprzedać dom, żeby mieć środki finansowe na leczenie. To by jednak oznaczało, że zostanie praktycznie bez dachu nad głową.
Za namową przyjaciół, postanowił zorganizować zbiórkę internetową na potrzeby zakupu bardzo drogiego leku.
- Mam 72 lata mieszkam sam na wsi na Mazurach. Przez lata prowadziłem w sezonie letnim malutką restauracyjkę Grill u Krisa, z dobrym jedzeniem i dobrymi nalewkami dla miłośników Mazur. Od roku zaczęły mi słabnąć nogi tak, że przy małym potknięciu przewracałem się i nie mogłem podnieść się o własnych siłach. Nie wiedziałem co mi jest do czasu diagnozy w Szpitalu Uniwersyteckim w Olsztynie. Stwierdzono u mnie stwardnienie zanikowe boczne - SLA. Jest rzadka choroba, która następuje nie wiadomo skąd, chorzy po diagnozie żyją średnio 5 lat. Proszę o wsparcie, gdyż chciałbym jeszcze być w takim zdrowiu by dalej serwować ludziom dobre jedzenie i nalewki – pisze Krzysztof Piotrowski.
Każdy z nas może pomóc Krzysztofowi Piotrowskiemu w zakupie leku, który pomoże mu w walce z chorobą.
Wesprzeć sołtysa Jory Wielkiej można tu:
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.