Kto powiedział, że jesienią nie można zwiedzać Mazur? To właśnie teraz jest najlepszy czas, aby dokładnie poznać mazurskie, historyczne miasteczka oraz zwiedzić spokojnie ich zabytki. Przy okazji możemy również korzystać z tańszej oferty gastronomicznej i noclegowej.
Jesienią zapraszamy Was do zwiedzania Węgorzewa i pokażemy Wam 5 miejsc, które koniecznie musicie zobaczyć w tym mazurskim mieście.
Węgorzewo – prawie każdy, kto był na Mazurach musiał choć raz tu zajrzeć. Jeśli jednak jeszcze tu nie byliście, warto nadrobić zaległości i koniecznie do tego miasteczka, o mazurskim klimacie zajrzeć właśnie jesienią. Jest tu co robić i co zobaczyć.
Tych niestety zbyt wiele nie ma, mimo iż historia powstania miasta w tym miejscu sięga połowy XIV wieku. Niestety w styczniu 1945 roku miasto zostaje zajęte przez oddziały Armii Czerwonej i praktycznie całkowicie zniszczone podczas walk.
Warto jednak zerknąć na zabudowę miejską, w szczególności wart uwagi jest późnogotycki kościół św. Piotra i Pawła z lat 1605–11, powiększony o transept w 1729 r. i dobudowaną wieżę w połowie XVIII w. W wnętrzu obejrzymy późnorenesansowe wyposażenie, ołtarz główny i ambona z XVII w. Nad portalem wieży umieszczone są herby barona Fryderyka zu Dohna i Andrzeja von Kreutzena – fundatorów kościoła. Obok znajduje się płyta nagrobna starosty Hansa von Auera, z 1659 r.
Ratusz z XIX w. przy ul. Zamkowej. Przed wojną był to budynek Urzędu Finansowego, obecnie siedziba Urzędu Miasta i Gminy.
Kamieniczki z XIX w. znajdujące się przy ulicach Zamkowej, Teatralnej, Pionierów i placu Wolności. Pałac i park z pierwszej połowy XIX w.
Historia zamku sięga 1398 roku, kiedy to na wyspie utworzonej przez Węgorapę rozpoczęto budowę warowni. Zamek miał kształt nieregularnego pięcioboku. Zabudowa składała się z dwóch lub trzech murowanych skrzydeł, flankowanych na narożach trzema cylindrycznymi wieżami.
Czwarta wieżyczka znajdowała się w obrębie dziedzińca i miała charakter łącznika komunikacyjnego. Od strony wschodniej znajdowało się niewielkie przedzamcze. Warownia przechodziła z rąk do rąk aż do 1525 roku, kiedy po sekularyzacji Zakonu ponownie przeszła na własność państwową i stała się siedzibą książęcego starosty. Z inwentarzy z XV i XVI wieku wynika, że w tym czasie na zamku mieściła się kaplica św. Katarzyny oraz browar, spiżarnia, piekarnia, kuchnia i zbrojownia. Przy zamku znajdował się także młyn.
W 1656 r. zamek został zniszczony przez Tatarów. Odbudowa odmieniła kształt obiektu na rezydencję barokową. W pierwszej połowie XVIII wieku generał Hams Herman Katt zburzył młyn na przedzamczu i wybudował nowy przekopując nowy kanał. Wybito też szereg nowych okien.
W latach 1734 i 1736 na zamku przebywał król Stanisław Leszczyński, skąd udał się na wygnanie do Francji. W 1752 roku władze przeznaczyły zamek na biura sądu miejskiego i ziemskiego. Przejściowo umieszczono też w zamku więzienie.
W 1807 r. podczas kampanii napoleońskiej na zamku mieścił się szpital dla żołnierzy. W czerwcu 1807 r. Węgorzewo i zamek zajęły wojska polskie generałów Jana Henryka Dąbrowskiego i Józefa Zajączka. W 1835 r. zamek spłonął, dziesięć lat później przebudowano go na sąd. Przebudowa całkowicie zatarła jego historyczną formę.
24 stycznia 1945 r. wnętrze zamku zostało spalone przez Armię Czerwoną, jednak XIV-wieczne mury ocalały. W początkach lat 80. XX wieku zamek odbudowano z przeznaczeniem na bibliotekę miejską, siedzibę Rady Miejskiej i Urząd Stanu Cywilnego. Węgorzewski zamek od 2000 roku jest własnością prywatną.
Jak niegdyś żyło się na Mazurach? Jak mieszkali ludzie, czym się zajmowali, jak wyglądały ich codzienne obowiązki? Tego możemy dowiedzieć się właśnie w Węgorzewie odwiedzając miejscowy Park Etnograficzny.
W Węgorzewie, przy rzece Węgorapa funkcjonuje Park Etnograficzny. Sąsiaduje z pobliskim Muzeum Kultury Ludowej. To niezwykłe miejsce, gdzie można się – choć na chwilę przenieść się w czasie na Mazury z okresu XIX i początku XX wieku.
Co ciekawe, w Parku Etnograficznym możemy obejrzeć, a nawet wejść do środka budynków charakterystycznych dla regionu Mazur.
W dawnych Prusach, na Mazurach, kolej była jedynym szybkim środkiem transportu. Historia kolejnictwa to również historia tych ziem i warto zobaczyć to niecodzienne muzeum poświęcone właśnie kolejnictwu. Co więcej, można odbyć romantyczną podróż zabytkowym pociągiem. Muzeum Tradycji Kolejowych mieści się w Węgorzewie, w budynku dworca kolejowego przy ul. Jaracza 4. Prowadzi je Fundacja „Dziedzictwo Nasze”.
W placówce możemy obejrzeć ciekawy i obszerny zbiór zabytkowych urządzeń i narzędzi kolejowych oraz rozkładów jazdy, fotografii, map, biletów, dawnych mundurów kolejarskich. Można też obejrzeć liczne miniatury zabytkowych pociągów. To wszystko dokumentuje historię kolejnictwa dawnych Prus Wschodnich. Przy muzeum znajduje się galeria i sklepik z pamiątkami. Cyklicznie organizowane są tu wykłady, tematyczne spotkania, seanse filmowe, a także warsztaty dla dzieci i dorosłych.
Przepięknie położony kanał o długości 920 metrów łączący przystań w Węgorzewie z jeziorem Mamry. Kursują po nim jachty jak również statki Żeglugi Mazurskiej.
Wzdłuż kanału ciągnie się ścieżka pieszo-rowerowa, ulubione miejsce spacerów mieszkańców i turystów, ponieważ umożliwia podziwianie widoków przyrody oraz płynące kanałem statki i jachty.
Przy kanale i na wyspie przyroda po prostu żyje – żerują bobry, zbierają się ptaki. Obok znajduje się bowiem obszar chroniony Natura 2000. Można więc przy tym obiekcie zobaczyć czaplę siwą, perkozy rdzawoszyje, bąki, nurogęsi, żurawie czy kanie.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!