Zima raz wraca na Mazury, a raz ustępuje miejsca praktycznie wiosennym klimatom. Nie przeszkadza nam to jednak w pokazywaniu różnych miejsca na Mazurach również o tej porze roku. W naszym cyklu „Mazury z góry” zaglądamy, dzięki dronom do Mikołajek.
Mazury z góry tym razem pokazują nam Mikołajki nie tylko w ujęciu „z lotu ptaka” - jak ostatnio pokazaliśmy Ryn, ale również zaglądamy do tego pięknego, mazurskiego miasta.
Jak wyglądają Mikołajki pod koniec zimy? Cisza, spokój, idealne miejsce do spacerów i robienia zdjęć. To całkiem inna miejscowość niż latem. Jeziora Mikołajskie i Tałty lekko ścięte lodem, słońce w pełni, po prostu pięknie... Warto się tu wybrać jeszcze przed sezonem turystycznym.
Przypominamy też co w Mikołajkach warto zobaczyć, zwiedzić, obejrzeć…
Głównym zabytkiem Mikołajek jest XIX-wieczny kościół ewangelicki, który znajduje się w pobliżu przystanku autobusowego. Łatwo go rozpoznać po charakterystycznej wysokiej wieży. W świątyni warto zwrócić uwagę na dwa portrety miejscowych pastorów: Andrzeja Kowalewskiego i Alberta Pescaroviusa. Przy kościele w XIX wiecznym budynku znajduje się jedyne w Mikołajkach muzeum – Muzeum Reformacji Polskiej, w którym zgromadzono m.in. stare mazurskie starodruki, w tym Biblię Polską wydaną w Magdeburgu w 1726 r. Warto też zarezerwować chwilę i przyjrzeć się (przynajmniej niektórym) kamieniczkom przy wspomnianym już Placu Wolności.
Najbardziej okazałym budynkiem jest tu dawny ratusz z 1888 r. (obecnie hotel Mazur). Sam Plac Wolności w XVIII w. pełnił rolę wojskowego placu ćwiczeń. Współcześnie latem ten plac to jeden wielki kram. Z rynku biegnie najdłuższa ulica Mikołajek (2,5 km) obsadzona lipami - ul. Kajki (miejscowi mówią: „ulica Kajki całe Mikołajki”). Do ulicy Kajki równolegle biegnie ulica Dybowska, a przy niej znajduje się zabytkowy kirkut.
Kultowym, opiewanym w szantach i fotografowanym na milion sposobów miejscem w Mikołajkach jest wioska żeglarska nad jeziorem Mikołajskim.
Mikołajki to miejsce ciekawe dla miłośników architektury: znajdziemy tu stare mazurskie kamieniczki i gospodarstwa, urokliwe zaułki i podwórka. Czerwień dachówek na starych domach sąsiaduje tu z blachą falistą, a najnowszy hotel na wyspie zbudowany jest ze szkła.
Mimo to w miasteczku jest bardzo wiele urokliwych miejsc, bez wątpienia Mikołajki mają swój niepowtarzalny urok i klimat – i to przez cały rok. W ramach spacerów warto przejść się nad leżące przy północno-wschodniej granicy miasta jezioro Łuknajno, które jest rezerwatem biosfery UNESCO i wpisany na listę dziedzictwa przyrodniczego świata oraz objęty międzynarodową konwencją RAMSAR, chroniącą obszary błotne i podmokłe. Znajduje się tu jedna z najliczniejszych w Europie i największa w Polsce kolonia łabędzia niemego. W sezonie letnio – jesiennym przybywa tu do 2 tys. tych ptaków.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!