Jednak czy te „zabytki” faktycznie powinny być remontowane i przywracane do swojej świetności? Zwłaszcza, gdy Polska jest niepodległa i Mazury są jej częścią. Czy pamięć o wrogim wszystkiemu co polskie kanclerzowi Niemiec należy się pamięć na naszych ziemiach?
Wieże Bismarcka powstawały w latach 1869–1934 (pierwsza wieża powstała na Dolnym Śląsku, koło wsi Ober-Johnsdorf, dziś Janówek) proste budowle w kształcie wieży lub kolumny, sławiące Ottona von Bismarcka i wyrażające niemiecką dumę narodową. Pierwsze budowle tego typu wybudowano jeszcze za życia Bismarcka, a ostatnia wieża została oddana do użytku w roku 1926 w Polanowie.
Z około 240–250 wież powstałych na całym świecie (w społecznościach niemieckich), ok. 50 jest wynikiem oficjalnego konkursu na projekt takiej budowli, ogłoszonego w 1899 roku przez niemiecki Związek Studentów. W założeniu, konkurs miał skodyfikować i możliwie zunifikować projektowanie wież, nadając im symboliczny, prosty i masywny charakter.
W roku 1899 konkurs na projekt wieży Bismarcka wygrał drezdeński architekt Wilhelm Kreis pracą pt. Zmierzch Bogów (Götterdämmerung). W jego projekcie (niezbyt jednak często kopiowanym przez innych twórców) wieża ma wielostopniową podstawę, cztery kolumny i nadbudowę w postaci misy ogniowej. Wieże tego typu nazywa się niekiedy Kolumnami Bismarcka; spośród nich w Polsce zachowano po wojnie jedną, na Wieżycy w Sobótce.
Po powstaniu ustalono też, że kilkakrotnie w ciągu roku na wieżach rozpalany będzie ogień ku czci Bismarcka. Uroczystości takie przypadały na rocznice urodzin i śmierci patrona i inne święta, np. przesilenie letnie. Zwyczaj ten przetrwał w Niemczech w stanie szczątkowym do dnia dzisiejszego. Nigdy zresztą nie udało się rozpalić ognia w tym samym czasie na wszystkich wieżach. Powodem była niemożliwość uzgodnienia wspólnego terminu, co wynikało z różnych okresów przerw w zajęciach na uniwersytetach.
Na terenie obecnej Polski zachowało się 17 z pierwotnych 40 pewnych lub prawdopodobnych wież Bismarcka (nie sposób czasami dotrzeć do dokumentów potwierdzających, że dana wieża była z założenia „wieżą Bismarcka”). Część źródeł podaje liczbę 19 zachowanych wież. Niektóre wieże Bismarcka są przypisywane innym miejscom niż te, gdzie się naprawdę znajdują, np. wieża na Wielkiej Sowie według oficjalnej terminologii znajduje się w odległym o kilkanaście kilometrów Dzierżoniowie; przypisuje się też ją do Pieszyc i gmina Pieszyce doprowadziła do remontu obiektu, ponownego udostępnienia jej dla turystów i zajmuje się obsługą wieży na Wielkiej Sowie. Wieża jest czynna i pełni funkcję wieży widokowej z piękną panoramą na Sudety i okolice.
Otto von Bismarck kanclerzem Prus został w 1862 roku i urząd ten pełnił do 1890 roku. W międzyczasie zdołał doprowadzić do wybuchu zwycięskiej dla swojego kraju wojny z Francją, której jednym z efektów było powstanie zjednoczonego państwa niemieckiego – II Rzeszy nazywanej Cesarstwem Niemieckim, i to pełnienie urzędu kanclerza tego państwa od 1871 roku zapewniło mu przydomek „żelaznego kanclerza”.
Jednym z elementów jego rządów była polityka brutalnej germanizacji ziem polskich wchodzących w skład państwa niemieckiego (element tzw. Kulturkampfu - red.). To właśnie niechętny stosunek tego polityka do Polaków był jedną z przyczyn powstania sformułowania polakożerca oraz ogólnopolskiego sporu, jaki wybuchł w 2005 roku, gdy radna gminy Kętrzyn chciała w Nakomiadach odnowić głaz ustawiony w 1899 roku ku czci „żelaznego kanclerza”. Przeciwko takiemu pomysłowi protestowała m.in. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz wojewoda.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!