W lasach koło Leśniewa w pow. kętrzyńskim poszukiwacze z Towarzystwa Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej im. Zofii Licharewej odnaleźli kilka dni temu niewielkich rozmiarów dyskoidalny przedmiot wykonany z brązu, z lekko wypukłą, zębatą kopułką zakończoną tępym kolcem i zaopatrzoną w uszko po stronie wewnętrznej. Podejrzewając, że może to być zabytek archeologiczny poszukiwacze znalezisko zgłosili do Konserwatora Zabytków w Olsztynie.
Na terenie Mazur poszukiwacze historycznych artefaktów odkrywali różnego rodzaju zabytki archeologiczne. Z reguły są to pozostałości po dawnych mieszkańcach tego regionu, które całe wieku przeleżały w ziemi. Tym razem jednak poszukiwacze byli tak zaskoczeni znaleziskiem, że nie wiedzą do czego ten dziwny przedmiot mógł służyć, zgłosili się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie.
Jak informuje Wojewódzki Konserwator Zbytków w Olsztynie, artefakt wywołał ożywioną dyskusję w środowisku archeologów z trzech różnych ośrodków – Państwowego Muzeum Archeologicznego, Instytutu Archeologii UMK w Toruniu oraz Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.
- Po kwerendach i dyskusjach archeologom udało się ustalić proweniencję tego niewielkiego przedmiotu – tu za wskazanie właściwego kierunku interpretacji należy się uznanie Wydziałowi Archeologii UW. Najprawdopodobniej mamy do czynienia z ozdobnym okuciem pasa typu balteus. Baltei (liczba mnoga) to pasy przewieszane przez ramię, do których przytraczano miecz – informuje Wojewódzki Konserwator Zabytków w Olsztynie.
To typowe wyposażenie rzymskich legionistów zostało zapożyczone i zaadaptowane na własny użytek przez plemiona znad Łaby, skąd miało się rozprzestrzenić na obszary północnej Europy i basenu Morza Bałtyckiego. Chociaż na tych terenach odnajdywane są importy, to jednak materiały ze strefy circumbałtyckiej są najczęściej naśladownictwami i pojawiły się tam nieco później niż w kręgu nadłabskim.
Występowanie elementów pasów typu balteus na terenach środkowoeuropejskiego Barbaricum łączone jest z intensyfikacją kontaktów pomiędzy prowincjami rzymskimi a terenami ościennymi około II-IV wiek n.e. Nie są to jednak częste znaleziska.
Jak okucie pasa, do którego przytroczony mógł być miecz trafiło w okolice Leśniewa?
- Hipotez można postawić wiele, na rzeczowe ustalenia przyjdzie nam jeszcze poczekać. Studia materiałoznawcze są czasochłonne i – jak widać na powyższym przykładzie – wymagają wielostronnej współpracy – dodaje Konserwator Zabytków w Olsztynie.
Przy okazji warto również poinformować, że również ciekawego odkrycia dokonano niedaleko Ostródy. Poszukiwacze tropili średniowieczne artefakty, a natknęli się na… radziecki samolot myśliwski z czasów II wojny światowej.
Jak podaje RMF FM, znaleziony w lesie niedaleko wsi Wygoda w gminie Ostróda jednoosobowy samolot to Ła-5 albo Ła-7 wyprodukowany w ZSRR. Pozostałości maszyny zostały odnalezione podczas wyprawy zorganizowanej przez Biskupieckie Stowarzyszenie Detektorystyczne "GRYF".
Z relacji "Pogranicza" na Facebooku wynika, że samolot stoczył walkę z niemiecką maszyną między 10 a 21 stycznia 1945 r., ale został trafiony. Chociaż pilotowi udało się katapultować, zginął, bo nie rozwinął mu się spadochron. Pozbawiona kontroli maszyna zatoczyła koło nim runęła na ziemię. "Samolot przyziemiał dosyć płasko. Szorował kadłubem po drzewach, na co wskazuje szerokie pole szczątków — ponad sto metrów" — opisywał Jędrzejewski.
To nie było zresztą jedyne ciekawe odkrycie. "Ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu, wśród znalezisk znalazły się także dwa średniowieczne topory oraz fibule (ozdobne spinki, przypominające agrafki)" — czytamy na profilu Stowarzyszenia "GRYF".
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!