ReklamaA1 - Papugarnia Wilkasy

Niezwykły skarb odnaleziony niedaleko Ostródy

BieżąceHistoria6 grudnia 2021, 6:18
Niezwykły skarb odnaleziony niedaleko Ostródy
 fot. Muzeum w Ostródzie.

Po przebadaniu stanowiska ze skarbem rzymskich denarów z Półwsi odnaleziono trzy kolejne monety – informuje Muzeum w Ostródzie. Skarb, którego główną część odkryto przypadkowo przed pięciu laty, liczy obecnie 112 srebrnych denarów z I i II wieku n. e.

Jak poinformował PAP Łukasz Szczepański z Muzeum w Ostródzie, kolejne etapy badań stanowiska ze skarbem rzymskich denarów z Półwsi w gminie Zalewo odbywają się co roku na jesieni. Skarb miał charakter rozproszony; monety znajdowano na obszarze 20 arów. Ponieważ jest to pole rolne, badania powierzchniowe z wykorzystaniem wykrywaczy metalu, są prowadzone dopiero po zebraniu plonów.

- Co roku odkrywamy tam po kilka kolejnych monet, co pokazuje, że warto na takie stanowiska wracać. Wśród nowo odkrytych sztuk jest denar Wespazjana, który jest najstarszą monetą w całym zespole, datowaną na lata 72-73 n.e. - powiedział archeolog.

Główną część tego skarbu odkrył przypadkowo w 2016 r. pasjonat lokalnej historii Przemysław Kulpa, który na prośbę znajomego rolnika szukał na polu tropów dzików.

- Monety leżały rozsypane na powierzchni ziemi. Prawdopodobnie zostały wydobyte podczas orki i wypłukane przez deszcz - relacjonował.

Kulpa, który jest nie tylko leśnikiem i myśliwym, ale też członkiem Stowarzyszenia Historyczno-Badawczego "Galea" z Susza powiadomił o swoim odkryciu służby ochrony zabytków. Odnalezione wówczas 86 rzymskich denarów trafiło do zbiorów Muzeum w Ostródzie.

Obecnie skarb liczy już 112 denarów datowanych na I i II wiek n.e. Najmłodszy z nich pochodzi z 193 r. , czyli czasów Septymiusza Sewera. Jest to największe znalezisko rzymskich monet z tego okresu, na jakie natrafiono po 1945 r. w woj. warmińsko-mazurskim.

Jedna z monet z tego skarbu to najprawdopodobniej suberatus, czyli produkt fałszerstwa menniczego, powstały przez pokrycie miedzianego rdzenia warstwą srebra. Takie niepełnowartościowe odmiany denarów o zaniżonej zawartości srebra wprowadzano do obiegu w przypadku nadmiernego obciążenia skarbu cesarstwa np. wydatkami wojennymi. Stosowano je również do handlu z ludami barbarzyńskimi poza granicami imperium.

Zdaniem Szczepańskiego, skarb denarów z Półwsi należy łączyć z ludnością kultury wielbarskiej, czyli zamieszkującymi wówczas te tereny plemionami Gotów i Gepidów. Nie wiadomo, czy monety został zakopane przez właściciela z powodu jakiegoś zagrożenia czy był to depozyt o charakterze wotywnym.

W ocenie archeologa, analogiczne znaleziska z obszaru tzw. środkowoeuropejskiego Barbaricum świadczą, że napływ rzymskiego pieniądza miał w tym okresie charakter masowy. Było to związane nie tylko z kontaktami handlowymi czy wyprawami łupieżczymi plemion z Północy.

Administracja rzymska wypłacała też barbarzyńcom żołd za służbę w oddziałach pomocniczych i roczne trybuty w zamian za zachowanie spokoju na granicy dunajskiej.

źródło: PAP, Muzeum w Ostródzie.

ReklamaC1 - Patronite

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 9

  • 5
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 2
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 2
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Rumszewicz

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1 - To tutaj
ReklamaA2 - Nowy Harsz