Niewiele brakował a na Kanale Tałckim doszłoby do tragedii. Jacht zahaczył masztem o linię wysokiego napięcia. Doszło do zwarcia i pożaru silnika. Na miejscu pojawili się ratownicy z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy przetransportowali na miejsce pożaru strażaków.
MOPR poinformował, że ratownicy brali w sobotę w akcji gaszenia płonącego silnika na jachcie.
„Trwa gaszenie silnika stacjonarnego na jachcie żaglowym. Załoga ewakuowała się na brzeg. W początkowym etapie działań jednostka MOPR-u przetransportowała strażaków na pokład żaglówki” – informuje Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Giżycku.
Jak się później okazało, do wypadku doszło w momencie, gdy przepływający jacht zahaczył masztem o linię wysokiego napięcia.
- Jacht miał zwarcie na rozruszniku po zahaczeniu masztem o linię wysokiego napięcia. Załoga miała niebywałą ilość szczęścia – dodają mazurscy ratownicy wodni.
Tego szczęścia zabrakło w sierpniu br. żeglarzom na rzece Pisie. Ich jacht również zahaczył masztem o przewód energetyczny. Wówczas na pomoc poszkodowanym ruszył 14-letni chłopiec, który swoją odwagę przypłacił życiem.
Przypomnijmy, że we wtorek (10 sierpnia br.) przed godz. 17.00 na rzece Pisa w Piszu, w okolicach mostu kolejowego, płynąca łódź żaglowa zahaczyła masztem o linię wysokiego napięcia.
Żaglówką płynęło sześć dorosłych osób. To turyści z Krakowa i okolic. Na skutek wyładowania elektrycznego dwóch mężczyzn wypadło z łodzi do wody. Z pomocą ruszył im 14-latek będący świadkiem tego zdarzenia.
Chłopak bez wahania zdjął ubranie i wskoczył do rzeki. Kiedy próbował ratować jednego z mężczyzn najprawdopodobniej doszło do kolejnego wyładowania elektrycznego. Wówczas 14-latek zniknął pod powierzchnią wody.
Policyjni wodniacy wraz ze strażakami i ratownikami szukali go przez ponad godzinę. Chłopiec został odnaleziony przez płetwonurków na dnie rzeki, ale niestety nie udało się go uratować. Zmarł również jeden z żeglarzy porażonych prądem.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Lepiej przywalić masztem w taką bramkę, niż w linie napięcia...
Niestety, szkolenia co raz niższej jakości, wymagania co raz mniejsze. ludzi na Mazurach co raz więcej, takich przypadków będzie tylko przybywać. Jedyne rozwiązania możliwe to idioto-odporność ...
Zakład energetyczny: co możemy zrobić , żeby uniknąć w przyszłości takich sytuacji z naszej strony?
Czyli podniesienie i zwiększenie oznakowania w miejscach gdzie takie przewody zwisają.
PZŻ: co możemy zrobić żeby uniknąć i zminimalizować występowanie tego typu sytuacji?
Rewizja szkoleń i egzaminowania np. poprzez zadawanie pytań otwartych podczas egzaminu lub dodatkowe rozmowy z egzaminatorami.
Jeśli ktoś uważa , że to za dużo...
Niestety znowu tego samego typu akcja i błędy.