Określenie Zielone Płuca Polski przylgnęło do Mazur już dawno, ale dynamiczny wzrost zagranicznych inwestycji sprawia, że na Mazurach nie tylko świetnie się oddycha, ale również inwestuje. Przekonują o tym inwestorzy, których ten region Polski przyciągnął z zagranicy.
Atrakcyjne ceny nieruchomości, wciąż tańsza siła robocza niż w przemysłowych częściach Polski, lecz przede wszystkim wykwalifikowana kadra skłaniają inwestorów zagranicznych do lokowania swoich biznesów na Mazurach.
Położenie w centralnej Europie, na przecięciu szlaków Wschód- Zachód oraz Północ-Południe czyni Polskę bardzo atrakcyjną, zaś odkąd zmodernizowano infrastrukturę drogową, otwarto port lotniczy Olsztyn-Mazury, Mazury stały się rajem dla zagranicznego biznesu.
Część inwestorów, jak choćby Bente Pedersen-Łuczków, dostrzega niezwykły potencjał turystyczny regionu i lokuje kapitał w nowoczesnych obiektach hotelowych. Takim na pewno jest skandynawski kompleks obiektów apartamentowych Stranda Residence wybudowany przez skandynawską inwestorkę.
Apartamentowiec składa się z czterech kondygnacji o łącznej powierzchni użytkowej ok. 1800 m.kw. W budynku znajdują się 24 lokale, a ich sprzedaż właśnie ruszyła. Lokale mogą być wykorzystywane do celów mieszkalnych lub służyć jako apartamenty na wynajem. Nie oznacza to jednak, że jedynie branża turystyczna wydaje się atrakcyjna z punktu widzenia zagranicznych inwestorów.
Mrągowski Farmtrac reklamuje się jako polski producent ciągników, i tak jest w istocie, lecz kapitał w stu procentach należy do indyjskiej spółki Escorts Ltd, która wykupując udziały dawnego Pol-Motu, zaoferowała nie tylko pieniądze, ale również know-how i dostęp do innowacyjnych technologii. Korzystając z naszych specjalistów - czołowych polskich inżynierów, często z ponad 30-letnim doświadczeniem, Farmtrac już w 2011 roku zdeklasował konkurencję w Polsce i skonstruował modele ciągników - takie jak 675 DT, uhonorowane tytułem Maszyna Roku.
Wymieniając przesłanki, jakie zadecydowały o ulokowaniu kapitału na Mazurach, wspomina się często o dostępie do pomocy publicznej. Jest to pomoc oferowana zarówno ze środków Unii Europejskiej, jak i różne formy wsparcia rządowego oraz samorządowego. Dotacje to jedno, ale przychylność gminy to drugi ważny aspekt. Inwestycja w drogę dojazdową, organizowanie spotkań z mieszkańcami, którzy mają wątpliwości czy funkcjonowanie przedsiębiorstwa nie obniży jakości życia to tylko przykłady dobrej woli i zaangażowania, jakim wykazują się przedstawiciele samorządowych władz.
Dodatkową zaletą jest Specjalna Strefa Ekonomiczna i ulgi podatkowe, pozwalające przeznaczyć zyski inwestycyjne na dalszy rozwój.
Warto jednak pamiętać, że za każdą inwestycyjną decyzją stoi człowiek oraz jego emocje. Gdyby Lutz Lamparter, student z Berlina, nie wyjechał na wakacje na Mazury, nie poznałby w recepcji Hotelu Mrągovia kobiety swojego życia. Gdyby nie stali się parą, dziś nie byłoby w Mrągowie ani Galwanotechniki, ani Bruss Polska.
- Po ślubie wyjechaliśmy do Niemiec - mówi Lutz Lamparter, właściciel Galwanotechniki zajmującej się przemysłowym pokrywaniem stali. - Ale mnie ciągnęło na Mazury. Chciałem tu wrócić z powodu miłości i... możliwości. Widziałem biznesowy potencjał.
Jakiś czas potem Lutz Lamparter przekonał przyjaciela, aby też zainwestował w Mrągowie. Tak powstał Bruss Polska - producent komponentów samochodowych, dla takich marek jak BMW, Mercedes czy Volkswagen, zatrudniający kilkaset osób.
Zagraniczni inwestorzy świetnie się odnajdują na Mazurach i mimo że wchodzą do Polski z tzw. "obcym" kapitałem, tworzą u nas polskie produkty oparte na wiedzy naszych specjalistów, dają zatrudnienie i płacą podatki. Ta wzajemność sprawia, że obie strony są wygrane, a biznes XXI wieku może zapuszczać swoje korzenie na Mazurach.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!