Organizacja Ochrony Przyrody w Polsce włącza się w działania zmierzające do zapewnienia czystości jezior mazurskich. Od 1 maja br. żeglarze, którzy chcą pływać po mazurskich akwenach, będą musieli ponieść dodatkową opłatę. Dzięki temu wkrótce w mazurskich portach ma pojawić się więcej urządzeń do wypompowywania nieczystości z jachtów.
Od kilku lat wielkim problemem mazurskich akwenów jest ich stopniowe i coraz większe zanieczyszczenie. Politycy i samorządowcy prześcigają się w różnych pomysłach, które mają za zadanie doprowadzić do powstrzymania katastrofy ekologicznej mazurskich jezior. Niestety na wiele z nich po prostu brakuje środków finansowych.
Nowo powołana jednostka - Organizacja Ochrony Przyrody w Polsce chce w tym celu „opodatkować” żeglarzy. Na czym ma to polegać?
- Każdy żeglarz w porcie będzie musiał ponieść dodatkową opłatę „ekologiczną”. Zebrane środki finansowe pozwolą nam na instalację dodatkowych urządzeń do odpompowywania nieczystości z jachtów w portach – czytamy w projekcie zmian prawa.
Opłata ma zacząć obowiązywać już w tym roku, od 1 maja. Ile ma wynosić?
- To zależy od tego jak duża jest łódź, ile osób nią żegluje i jakie jeziora będą odwiedzane. Każdy żeglarz na mazurskich jeziorach będzie musiał się zarejestrować w specjalnym systemie, zainstalować specjalną aplikację na smartfonie, która będzie kontrolowała trasę jego łodzi i dokonać opłaty. Opłata ma jednak nie być wyższa niż 25 zł za dobę za jedno jezioro – wyjaśnia przedstawiciel organizacji.
Organizacja Ochrony Przyrody w Polsce liczy, że żeglarze podejdą do tego projektu ze zrozumieniem, wykazując się dbałością o środowisko naturalne na Mazurach.
Fundacja Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich szacuje, że na mazurskie akweny wypływa 14 tys. jachtów, których załogi liczą łącznie 50-70 tysięcy osób. Znaczna część nieczystości z łodzi ląduje wprost w mazurskich wodach.
Większość z 14 tysięcy jachtów pływających na Mazurach zrzuca ścieki z WC wprost do jezior. Ze 161 mazurskich portów zaledwie 45 oferuje możliwość oddania nieczystości z jachtowych toalet.
*to jest Prima Aprilis. Artykuł nie jest prawdziwy. Jeśli po przeczytaniu tego tekstu uwierzyliście, to daliście się „nabrać” ;)
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
z tego wniosek, że trzeba się przesiąść na motorówki, bo kasę mają płacić żeglarze a nie motorowodniacy.