Nie jest prawdą, że to władze samorządowe Rynu na Mazurach zabraniają kąpieli w drugiej części miejskiego kąpieliska w tym mieście. Jak wyjaśnia burmistrz miasta, na drodze do korzystania z całości tego miejsca stoją przepisy.
- Niestety to przepisy ograniczają możliwość kąpania się na połowie drugiego basenu. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych kąpielisko może być usytuowane do głębokości czterech metrów, dla osób umiejących pływać. Nie podoba nam się to bardzo, ponieważ rozsądnym rozwiązaniem jest, aby to pomosty ograniczały strefę kąpania, a nie żółta boja. Jednak to nie my wydaliśmy takie ograniczenia, tylko minister i nie mamy na to żadnego wpływu – informują władze samorządowe Rynu na Mazurach.
Burmistrz miasta rozmawiał z prezesem Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, które chroni plaże. Jednak jak wskazuje, ratownicy nie chcą brać na siebie odpowiedzialności. Prawnicy, którzy obsługują Gminę Ryn jednoznacznie potwierdzają, że takie przepisy obowiązują i nie ma od nich odwołania.
Samorząd Rynu widzi dwa wyjścia z tego problemu.
- Pierwsze to rezygnacja z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i plaża pozostaje zupełnie niechroniona i można robić wszystko, bez żadnych ograniczeń, albo godzić się na ograniczenia, które też nas mocno irytują, jednak plaża będzie chroniona. My decydujemy się na to drugie rozwiązanie, chociaż jest dalekie od ideału – informuje samorząd miasta Ryn. - Pojawiły się również głosy, żeby zmienić ratowników. Otóż przez kilka miesięcy szukaliśmy ratowników, ale nikt się nie zgłosił. Nie ma ratowników chętnych do podjęcia pracy i nie jest to problem tylko Rynu. W konsekwencji możemy zostać bez żadnej ochrony.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Ustawic na dnie, na czas sezonu, konstrukcje spłycająca. Np dźwigiem zatopić worki z kamieniami, czy coś takiego, aby mieściło się w 4 metrach. Coś naturalnego aby nie ingerować w środowisko naturalne. Wyciągać po sezonie lub na stałe dany obszar wypłacić..