ReklamaA1 - Yamaha

To jezioro na Mazurach to dawne miejsce ofiar rytualnych. Pamiątki można obejrzeć w Mrągowie

Zdjęcie archiwalne.
Zdjęcie archiwalne. fot. Muzeum w Mrągowie.

Na Mazurach, w miejscowości Czaszkowo w gminie Piecki, archeolodzy dokonali odkrycia, które już dziś uznawane jest za jedno z najważniejszych w historii badań nad kulturą dawnych ludów Europy. W osadach dawnego jeziora Nidajno natrafiono na ślady rytuałów ofiarnych – wojownicy składali w wodzie swoje bronie, tarcze i elementy wyposażenia. To pierwsze w Polsce jezioro ofiarne, które pozwala zajrzeć w głąb wierzeń i symboliki sprzed ponad 1500 lat. Artefakty można oglądać w Muzeum w Mrągowie.

Rytuał zatapiania broni

Badania prowadzone od 2010 roku ujawniły setki fragmentów uzbrojenia: groty włóczni, oszczepy, noże bojowe, miecze dwusieczne, a nawet kolczugi. Co istotne, wiele z tych przedmiotów było celowo niszczonych przed złożeniem w wodzie – miecze łamano, kolczugi rozrywano na strzępy. Takie działania wskazują na rytualny charakter depozytów, a nie na zwykłe pobojowisko.


Rzymskie wpływy na Mazurach

Wśród znalezisk znajdują się importy ze strefy prowincjonalno-rzymskiej. Archeolodzy odkryli fragmenty rzymskiej kolczugi, złote okucia miecza i pochwy zdobione motywami zoomorficznymi, a także elementy paradnych pasów i uprzęży końskich. Niektóre z nich wykonano ze srebra i złota, zdobiono techniką niello, a przedstawienia na aplikacjach ukazują fantastyczne hybrydy, gryfy, hippokampy czy realistyczne wizerunki lwów.

Symbolika i prestiż

Nagromadzenie tak wielu prestiżowych oznak władzy w jednym miejscu jest zjawiskiem unikatowym w skali całego kontynentu. Złocona figurka sępa, fragmenty szklanego pucharu czy srebrne okucia z wyobrażeniami zwierząt i istot mitycznych świadczą o ogromnym znaczeniu rytuałów sprawowanych nad Nidajnem. To nie były zwykłe ofiary – to manifestacja potęgi, prestiżu i kontaktów z odległym światem rzymskim.

Nierozwiązana zagadka

Kim byli wojownicy, którzy zatapiali swoje skarby w mazurskim jeziorze? Czy była to germańska drużyna wracająca z granic Imperium Rzymskiego, czy może bałtyjscy mieszkańcy Mazur, którzy przejęli zwyczaje od Germanów? A może najcenniejsze artefakty trafiły tu jako dyplomatyczne dary od władców antycznego świata? Odpowiedzi na te pytania wciąż pozostają tajemnicą, a jezioro Nidajno kryje jeszcze wiele sekretów.

Historia dostępna dla każdego

Dzięki badaniom archeologicznym możemy dziś lepiej zrozumieć symbolikę dawnych obrzędów i wierzeń mieszkańców Pojezierza Mrągowskiego. Najcenniejsze znaleziska można zobaczyć w Muzeum w Mrągowie, gdzie wystawa przenosi odwiedzających w czasy wojowników i pradawnych rytuałów.

Muzeum w Mrągowie czynne jest od poniedziałku do soboty w godzinach 9:00–16:00 (kasa do 15:30).


 

Na podstawie danych Informacji Turystycznej w Mrągowie.

ReklamaC1 - Restauracja Kormoran

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 2

  • 2
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Amax

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1- OW Wodnik
ReklamaA2 - Piękny Brzeg