ReklamaA1 - rezydentura Tło Dla Mew

To niepokojący trend. Turyści zagraniczni zaczynają omijać Mazury

To niepokojący trend. Turyści zagraniczni zaczynają omijać Mazury
 fot. mazury24.eu

Mazury – kraina jezior, ciszy i żeglarstwa – zmaga się z wyzwaniami, które wykraczają poza pogodę czy sezonowość. Władze województwa warmińsko-mazurskiego oraz lokalni przedsiębiorcy alarmują: trudna sytuacja geopolityczna wpływa na spadek liczby turystów zagranicznych, a region musi szukać nowych sposobów na przyciągnięcie gości.

Spadek turystyki zagranicznej na Mazurach mimo wzrostu krajowej

W pierwszej połowie 2025 roku liczba turystów krajowych odwiedzających Mazury wzrosła o 6,2%, a liczba udzielonych im noclegów – o 2,4%. Jednak w tym samym czasie liczba turystów zagranicznych spadła o 5,2%, a noclegów udzielonych cudzoziemcom – aż o 9%. To czwarty najgorszy wynik w Polsce, po województwach lubuskim, świętokrzyskim i podkarpackim.

Zdaniem lokalnych władz, przyczyną jest lęk przed bliskością granicy z Białorusią i Obwodem Kaliningradzkim. Manewry wojskowe Zapad, obecność NATO w Orzyszu i Bemowie oraz incydenty z dronami pogłębiają niepokój.

- Turystów mamy znacznie mniej. Główny czynnik to przekonanie, że Ruciane-Nida leży zaledwie 100–120 km od granicy z Białorusią czy Rosją. Mimo piękna regionu – jezior, ciszy i żeglarstwa – turyści boją się konfliktu – mówi Piotr Feliński, burmistrz Ruciane-Nida.


Lokalny potencjał kontra globalne obawy

Ruciane-Nida latem przyjmuje nawet 160 tysięcy nieudokumentowanych turystów – ponad dwudziestokrotnie więcej niż liczba mieszkańców. Mimo to geopolityka hamuje ten potencjał. Polscy goście pozostają wierni regionowi, a lokalne atuty – jak Jezioro Nidzkie, strefa ciszy dla żeglarzy – stają się kluczowe.


Bon Turystyczny i inwestycje w infrastrukturę

Wicemarszałek województwa Katarzyna Sobiech podkreśla, że region stara się przeciwdziałać negatywnym trendom. Warmińsko-Mazurski Bon Turystyczny, dostępny do 15 grudnia, ma zachęcić do jesiennych wizyt. Równolegle trwają inwestycje w drogi, koleje i szlaki wodne – finansowane z funduszy UE (7,7 mld zł na lata 2021–2027).


Żeglarze i rowerzyści zostawiają pieniądze

Inwestycje w śluzy, kanały i pętle rowerowe przynoszą wymierne korzyści. Nowa śluza na Guziance i rewitalizacja zabytkowej z 1890 roku otwierają region dla żeglarzy. 17 tysięcy jachtów i rowerów rocznie to realne wpływy dla lokalnych firm.

- Każdy jacht to cztery osoby, które zatrzymują się, jedzą obiad, piją kawę – to podatki i zatrudnienie. Modernizujemy Mazurską Pętlę Rowerową, remontujemy Kanał Nidzkiego, budujemy port na 134 jednostki – wylicza Feliński.


Depopulacja i wykluczenie komunikacyjne

Region zmaga się z dramatycznym starzeniem się społeczeństwa. Od 2000 roku liczba mieszkańców spadła o 78 tysięcy, mediana wieku wzrosła o 11 lat, a liczba urodzeń zmniejszyła się o połowę. Brak przemysłu oznacza zależność od turystyki, a rzadka sieć ludnościowa – wykluczenie komunikacyjne.

Nowa perspektywa unijna (2028–2034) zakłada 2 bln euro, z czego 218 mld dla słabszych regionów. Jednak scentralizowany model zarządzania budzi obawy o ograniczenie wpływu samorządów.

Programy typu dual-use, jak lotnisko Szymany z NATO, są postrzegane jako szansa – mimo społecznych obaw.

Źródło informacji: pkb24.pl

ReklamaC1 - Restauracja Kormoran

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Andrzejki Wodnik Giżycko

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1- OW Wodnik
ReklamaA2 - port 69