Twierdza Boyen - koło zamachowe giżyckiej gospodarki, czy "studnia bez dna"? Giżycką twierdzę w najbliższym czasie ma czekać wiele zmian. Za tydzień w czwartek - 5 grudnia, na specjalnej sesji Rady Miejskiej poświęconej wyłącznie tematyce Twierdzy, burmistrza miasta Ewa Ostrowska ma przedstawić swój pomysł na Twierdzę Boyen – informuje radny miasta Giżycko Paweł Andruszkiewicz.
W przyszłym roku Twierdzę ma czekać wiele zmian. Obecny zarządca obiektu - Giżyckie Centrum Kultury, ma być zastąpiony przez nowo utworzony miejski podmiot, przy czym Twierdza dalej ma być w 100% miejskim obiektem. Wraz z zarządcą, zmianie ma ulec filozofia funkcjonowania samej fortyfikacji - mają w tym pomóc: uporządkowanie zieleni oraz inwestycja w niszczejącą dziś infrastrukturę. Cel jaki stawia sobie Burmistrz Ewa Ostrowska to wzrost liczby odwiedzających o 100%. Od września nad opracowaniem nowej koncepcji Twierdzy Boyen pracuje - Patryk Wild, który w przeszłości odpowiedzialny był za rewitalizację Twierdzy "Srebrna Góra" mieszczącej się na Dolnym Śląsku.
- Jakie szczegółowe zmiany czekają naszą Twierdzę w najbliższej przyszłości i jak Burmistrz Ewa Ostrowska chce sfinansować te działania, a w szczególności przekonać większość Radnych do swojej wizji? Będzie to głównym punktem specjalnej sesji poświęconej przyszłości Twierdzy Boyen. Po przedstawieniu koncepcji Twierdzy, odbędzie się dyskusja, na którą zapraszamy mieszkańców Giżycka – informuje radny Paweł Andruszkiewicz.
Na swoim profilu na facebooku do kwestii związanych z dalszym funkcjonowaniem zabytkowej Twierdzy Boyen odniósł się również wiceburmistrz Giżycka Kamil Wojciechowski.
„Miasto Giżycko ma dwa unikalne i wyjątkowe wyróżniki. Pierwszym jest jego położenie na przesmyku między dwoma niezwykle atrakcyjnymi jeziorami, połączonymi kanałami na głównym szlaku żeglarskim Krainy Wielkich Jezior. Drugim wyróżnikiem jest Twierdza Boyen, która w przeszłości broniła tego przesmyku. To właśnie te dwa atuty są fundamentem naszego rozwoju, a Twierdza Boyen jest jednym z kluczowych elementów tej strategii.
Nie oznacza to, że Twierdza Boyen Giżycko będzie obciążała budżet miasta. Naszym celem jest stworzenie modelu, w którym – poza pewnymi początkowymi nakładami na dokumentację i wkłady własne do projektów zewnętrznych – twierdza będzie w stanie samodzielnie się utrzymywać. Wierzę, że jest to jak najbardziej możliwe, choć wymaga zmian organizacyjnych i inwestycji. Obecnie Twierdzę Boyen odwiedza około 130 tysięcy turystów rocznie, a jej roczne przychody wynoszą niespełna 2 miliony złotych. Jednak potencjał tego miejsca pozwala na co najmniej dwukrotne zwiększenie liczby odwiedzających i kilkukrotne podniesienie przychodów, co umożliwi samodzielne finansowanie remontów, konserwacji oraz wprowadzanie nowych funkcji.
Aby osiągnąć te cele, potrzebujemy konkretnej wizji rozwoju, odpowiedniej dokumentacji oraz odważnych decyzji. O ile 10 lat temu były prowadzone rozmowy na temat przyszłości twierdzy, nic z nich nie wynikło w sensie decyzyjnym. Budynki popadały w ruinę, a potencjał twierdzy marnował się. Dziś, jako właściciele zabytku, mamy obowiązek wynikający z ustawy o ochronie zabytków, aby podjąć konkretne działania naprawcze.
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że nawet jeśli uda się pozyskać znaczące środki finansowe, Twierdza Boyen nie stanie się kołem zamachowym giżyckiej gospodarki. Uważam, że twierdza ma ogromny potencjał, aby stać się kluczową atrakcją turystyczną miasta, przyciągającą zarówno nowych turystów, jak i tych, którzy już odwiedzają Giżycko. Może ona również pełnić funkcję miejsca spotkań, wydarzeń kulturalnych i aktywności rekreacyjnych dla mieszkańców. Twierdza może być jednym z głównych kół zamachowych lokalnej turystyki i narzędziem promocji miasta (…) kluczowe jest szukanie zewnętrznych środków finansowych oraz opracowanie niezbędnej dokumentacji projektowej. Konieczne są także zmiany organizacyjne, które pozwolą twierdzy na samodzielne utrzymywanie się w przyszłości, bez obciążania budżetu miasta.
Mamy w Polsce przykłady podobnych projektów choćby Twierdza Srebrna Góra, które zakończyły się sukcesem, i jestem przekonany, że taki sam sukces może osiągnąć Twierdza Boyen.
Twierdza Boyen - perła architektury obronnej. Będąc na Mazurach po prostu Twierdzę Boyen trzeba zobaczyć, zwiedzić, poczuć dawny klimat tego miejsca. Twierdza to obiekt obronno-blokujący o kształcie sześcioramiennej gwiazdy. Znajduje się w zachodniej części Giżycka, w strategicznym miejscu pomiędzy dwoma jeziorami: Kisajno i Niegocin. Została zbudowana w latach 1844–1856 na rozkaz króla Fryderyka Wilhelma IV. W twierdzy mogło znajdować się około 3000 żołnierzy. To idealnie zachowany przykład pruskiej budowli obronnej.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!