ReklamaA1 - Yamaha

Ziemia, która niemal zniknęła. Historia Pisza – miasta, które przetrwało własne zapomnienie

Ziemia, która niemal zniknęła. Historia Pisza – miasta, które przetrwało własne zapomnienie
 fot. mazury24.eu

Na Mazurach, nad rzeką Pisą, leży Pisz – miasto, które przez wieki było świadkiem upadków, zniszczeń i powolnego odradzania się z popiołów. Choć dziś może wydawać się spokojnym punktem na mapie Krainy Wielkich Jezior, jego historia to opowieść o niemal całkowitym zniknięciu z dziejów.

Od Galindów po Krzyżaków – ziemia nieustannego konfliktu

W początkach naszej ery tereny dzisiejszego Pisza zamieszkiwało pruskie plemię Galindów – lud, o którym wspominał już ok. 160 r. geograf aleksandryjski Klaudiusz Ptolemeusz. Po nich pozostały jedynie cmentarzyska i nazwy miejscowe: Pisz (bagnisko), Jeglin (świerk), Kwik (wody). Walki z sąsiednimi plemionami i Mazowszanami doprowadziły do ich niemal całkowitego wyniszczenia. Ich ziemię pochłonęła Wielka Knieja – dzika, nieprzebyta puszcza.

W XIII wieku opustoszałe tereny trafiły w ręce Krzyżaków. Na bagnistych brzegach Pisy powstał zamek Johannisburg, który miał bronić granic i trzymać w ryzach miejscową ludność. Wokół niego zaczęła się formować osada – zalążek dzisiejszego miasta.

Wojny, najazdy, epidemie – miasto na skraju zagłady

Od XIV do XVIII wieku Pisz był nieustannie niszczony. Litwini, Mazowszanie, Szwedzi, Tatarzy – każdy z tych ludów zostawił po sobie ślad w postaci zgliszcz i cierpienia. W 1656 roku okolica płonęła, gdy Tatarzy towarzyszący hetmanowi Gosiewskiemu porywali ludzi w jasyr. W czasie wojny północnej (1709–1711) dżuma zdziesiątkowała mieszkańców – przeżyło zaledwie kilkanaście osób.

Miasto niemal przestało istnieć. Przez dziesięciolecia nie mogło się podnieść. Handel zamarł, ludność uciekała, a puszcza znów zaczęła pochłaniać ludzkie osady.
 

Nadzieja na wodzie

Dopiero rozbiory Rzeczypospolitej i zmiany granic przyniosły chwilowe ożywienie. Zlikwidowanie granicy z Polską ułatwiło handel, a władze pruskie dostrzegły potencjał komunikacyjny Wielkich Jezior. Rozpoczęto budowę kanałów, poprawiono spławność Pisy. Pojawiła się nadzieja, że Pisz znów stanie się ważnym punktem na mapie.

Miasto, które przetrwało

Dziś Pisz to miejsce, które nosi w sobie pamięć o upadku i przetrwaniu. Jego historia to nie tylko opowieść o wojnach i epidemiach, ale też o ludziach, którzy mimo wszystko wracali, budowali, sadzili, uczyli dzieci. To miasto, które – choć niemal zniknęło – nie dało się wymazać z historii.

ReklamaC1 - Restauracja Kormoran

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 1

  • 1
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Amax

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1- OW Wodnik
ReklamaB2 - Marina Bajana
ReklamaA2 - port 69