Mazury urzekają każdego, nie tylko mieszkańców, ale również turystów. Nic w tym więc dziwnego, że kogo tylko na to stać, kupuje tu kawałek ziemi i buduje dom na Mazurach. Podobnie zrobił znany komik Robert Górski, znany z satyrycznego programu „Ucho Prezesa” i emitowanego w Polsacie "Piękni i Bezrobotni".
Kto zna Roberta Górskiego i jego żonę, ten wie, że ta para nigdy nie chciała i nie planowała budowy żadnego domu. Wygodnie mieszka im się w bloku w Warszawie. Jednak para zdanie zmieniła po kilkutygodniowym pobycie na Mazurach.
- To jest oczywiście pewien owoc pandemii – przyznała w serwisie pomponik.pl, Monika Sobień-Górska, żona komika.
W tamtym roku, w czasie lockdownu, para pojechała na Mazury na trzy tygodnie, by ostatecznie spędzić tam... pół roku.
- Zakochaliśmy się w tym miejscu - przyznała. - Ta okolica tak nam się spodobała, że już pomyślałam: dobra Robert, zarzekałam się, że nigdy nie będę chciała domu, ale zróbmy to - wspominała żona komika.
Dom już stoi, ale Robert Górski i jego żona nie zdradzają w którym dokładnie miejscu na Mazurach.
Jak będzie wyglądać ich mazurskie gniazdko?
- To jest dom z drewna. Będzie to raczej ciepłe wnętrze. Ma dużo okien, więc wpada tam dużo światła. Mamy piękny taras z widokiem na jezioro - zdradziła na łamach plotkarskiego serwisu żona komika.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!