ReklamaA1 Stranda Zima

Barokowy zegar słoneczny ze Sztynortu znajduje się w Morągu

BieżąceHistoria6 lutego 2025, 10:18
Barokowy zegar słoneczny ze Sztynortu znajduje się w Morągu
 fot. Urząd Miejski w Morągu

Pomału, ale sukcesywnie odbywają się prace związane z odbudową pałacu w Sztynorcie. Mazurska perła architektury ważnego, pruskiego rodu Lehndorffów ma szanse odzyskać swój blask. Tymczasem jeden z ważnych elementów wystroju zewnętrznego – barokowy słoneczny zegar znajduje się obecnie w Morągu.

O tym fakcie poinformowali na stronie na facebooku miłośnicy pałacu w Sztynorcie, którzy uczestniczą w odbudowie zabytkowego obiektu.

Barokowy zegar słoneczny znajdujący się obecnie przed pałacem Dohnów w Morągu, został skonstruowany w 1741 roku. Jest to jedyna tego typu i bardzo rzadka w tej części Polski konstrukcja. Niegdyś składała się z kilku zegarów i pełniła niesprecyzowaną obecnie funkcję. Kolumna trzonu zegara składa się z zachowanych do dzisiaj, kilku elementów o kształcie sześcianu, wykonanych z piaskowca, które dodatkowo zwieńczone są kamienną kulą.

W komentarzach pod tym postem pojawiła się informacja, że być może rozpoczną się zabiegi w sprawie zwrotu barokowego zegara słonecznego z Morąga do Sztynortu.

Tymczasem nadal trwa odbudowa sztynorckiego zabytku. Pod koniec roku przekazano informację, że niemiecki Bundestag przeznaczył na ten cel kolejną transzę w wysokości 600 tys. euro na tzw. prace ratunkowe w pałacu oraz kwotę 1 mln 500 tys. euro na prace remontowe (nowy dach).

Pałac od 2009 roku jest własnością Polsko-Niemieckiej Fundacji Ochrony Zabytków Kultury. Zwolennicy rewitalizacji Sztynortu zdają sobie sprawę, że czas „chałupniczych” działań dobiegł końca.

– Potrzebne jest wsparcie ze strony państwa i pieniądze – mówi Bettina Bouresh w portalu dw.com. Koszt rewitalizacji zabytku szacowany jest na 30 mln euro.

Konsul generalna RFN w Gdańsku Cornelia Pieper zapowiadała „ofensywę” w Bundestagu. W Towarzystwie Parlamentarnym, tradycyjnym miejscu nieformalnych spotkań niemieckich posłów, chce zgromadzić zainteresowanych parlamentarzystów i przekonać ich do sfinansowania odbudowy pałacu. Zdeterminowana jest także Bettina Bouresh: „Jesteśmy w punkcie zwrotnym. Nie możemy się cofnąć. Włożyliśmy w ten projekt zbyt dużo serca i pieniędzy”.

Trochę historii pałacu w Sztynorcie na Mazurach

Sztynort jest też ważnym miejscem na historycznej mapie Mazur. Od XIV wieku w pałacu zbudowanym niemal nad brzegiem jeziora rezydował jeden z najbardziej znanych wschodniopruskich rodów – von Lehndorff. Jego przedstawiciele należeli do elity wschodniopruskiej, byli m.in. posłami, ambasadorami. W sztynorckim pałacu wielokrotnie gościł biskup warmiński Ignacy Krasicki (niektórzy twierdzą, że mawiał „Kto ma Sztynort, ten ma Mazury” ale wielu w to powątpiewa), schronienie znalazł tu poeta Zbigniew Morsztyn, który uciekł z Polski w wyniku prześladowań braci polskich, bywali tu niemieccy cesarze.

Sztynort przez wieki gościł malarzy, poetów, pisarzy i muzyków. Lehndorffowie kolekcjonowali sztukę, rzemiosło, zarówno pałac jak i jego otoczenie były zawsze utrzymane w najnowszych trendach i najlepszych gustach.

Pałac, który dziś stoi w Sztynorcie powstał głównie w XIX w. – budynek wielokrotnie przebudowywano.

Dramatyczne zdarzenia rozgrywały się w Sztynorcie w czasie II wojny światowej. Od 1941 r. pałac zajęło ministerstwo spraw zagranicznych Rzeszy, często rezydował tu Joachim von Ribbentrop. Rodzina Lehndorffów miała do dyspozycji tylko jedno skrzydło. Ostatni dziedzic Henrich von Lehndorff brał udział w nieudanym zamachu na Hitlera, do którego doszło 20 lipca 1944 roku w Wilczym Szańcu. Henrich został za to stracony, jego żonie odebrano córki (jedna z nich w latach 60. XX w. była top modelką o pseudonimie Verushka).

Wiele dóbr rodowych ze Sztynortu (meble, zastawa, obrazy, gobeliny, książki) zostały zrabowane przez Niemców (prawdopodobnie na rozkaz samego Ribbentropa) i wywiezione pociągiem do Rzeszy. W 1986 roku przypadkowo część z nich odnaleziono w zamurowanym ślepym kominie zamku w Krepstein w Niemczech.

Pałac w Sztynorcie po Niemcach przejęli Rosjanie, którzy rezydowali w nim do 1947 roku. Tu spędzano z okolicy bydło, które następnie popędzono do Rosji. Rosjanie zabrali z pałacu to, co ocalało po Niemcach.

ReklamaC1 - Restauracja Kormoran

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Amax

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1- OW Wodnik
ReklamaA2 - Mazurska Jagnięcina