Borelioza może być groźna na Mazurach. Uważajcie na kleszcze!

Borelioza – ta choroba budzi zaniepokojenie i strach. I faktycznie, jest się czego bać, ponieważ może mieć ona poważne konsekwencje na całe nasze życie i tak naprawdę nigdy się z niej nie wyleczymy, możemy tylko zaleczać objawy.

O tym, że kleszcze mogą być poważnym problemem na Mazurach może świadczyć fakt, że jeszcze w maju br. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Węgorzewie wydał komunikat specjalny skierowany do mieszkańców i turystów przebywających na Mazurach.

„Szczególnie należy uważać w lasach, parkach i działkach rekreacyjnych. Główne zagrożenie, jakie stanowią te pajęczaki dla ludzi to przenoszenie chorób tj. np. borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu” – informował Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Węgorzewie.

Sanepid przypomina się, że od wielu lat powiat węgorzewski na tle kraju i województwa cechuje się znacznie wyższym współczynnikiem zapadalności na boreliozę.

- Aktywność kleszczy rozpoczyna się zwykle wczesną wiosną i trwa aż do późnej jesieni. Jest większa im wyższa jest temperatura i wilgotność otoczenia. Żyją w ściółce i w poszukiwaniu swych żywicieli (zwierząt, ludzi) wspinają się na trawy i krzewy. Wiszą na źdźbłach trawy i spodzie liści, z tego powodu są niewidoczne - informował Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Węgorzewie. - Nigdy nie należy lekceważyć zagrożenia ukłucia przez kleszcze, ale nie można popadać też w panikę, ponieważ nie każdy kleszcz jest nosicielem groźnych wirusów oraz bakterii.

Jedną z metod profilaktyki jest szczepionka zapobiegająca kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM). To najpewniejszy sposób przeciwdziałania schorzeniom centralnego układu nerwowego, spowodowanego przez zakażone pajęczaki.

Szczepionka nie chroni jednak przed boreliozą.

Problem z kleszczami nie jest nowy, ponieważ jak alarmowały media regionalne w 2021 r., ilość kleszczy na Mazurach dramatycznie wzrosła.

„Duża wilgotność i brak mroźnych zim wpłynęły na to, że kleszcze czują się coraz bardziej swobodnie. Większa populacja, to także wyższe ryzyko zachorowania na boreliozę. Najbardziej narażeni są na nią mieszkańcy Warmii i Mazur oraz turyści, którzy odpoczywają w regionie. Od początku roku chorobę wykryto już u 4 tysięcy osób w kraju” – informowała TVP Olsztyn.

Tylko od 1 stycznia do 15 lipca 2021 r. w Polsce odnotowano ponad 4300 przypadków boreliozy. Borelioza zdiagnozowana zbyt późno może być niezwykle groźna.

- Zaczynamy chorować typowo lub nietypowo. Potem często się zdarza, że jesteśmy pod opieką specjalistów reumatologa, bo mamy problemy ze stawami. Neurologa, bo mamy jakieś problemy neurologiczne, porażenia nerwowe, inne zaburzenia - mówi Sławomir Ogórek, specjalista medycyny rodzinnej, pediatra ze szpitala dziecięcego w Olsztynie.

Czym jest borelioza?

Borelioza to wieloukładowa choroba zakaźna wywoływana przez bakterie należące do krętków, przenoszona na człowieka i niektóre zwierzęta przez kleszcze z rodzaju Ixodes. Zakażenie człowieka następuje po ukłuciu i żerowaniu kleszcza w skórze.

Wczesne objawy choroby obejmują powstanie charakterystycznego rumienia cechującego się obwodowym szerzeniem się i centralnym ustępowaniem. Rumień wędrujący jest najczęstszym objawem wczesnej postaci boreliozy. Inne wczesne zmiany to rzadko występujący naciek limfocytarny skóry oraz objawy grypopodobne obejmujące gorączkę, ból głowy, osłabienie.

Wczesne objawy ustępują w ciągu 3 miesięcy i u części chorych rozwija się postać wczesna rozsiana, która może przebiegać pod postacią zapalenia stawów lub neuroboreliozy albo rzadziej, zapalenia mięśnia sercowego. Po wielu latach od zakażenia u części chorych dochodzi do zanikowego zapalenia skóry, przewlekłego zapalenia stawów, powikłań neurologicznych.

Jak unikać kleszczy na Mazurach?

Ochrona przed kleszczami polega głównie na noszeniu ubrania ochronnego podczas przebywania w siedliskach kleszczy (wysokie buty, długie spodnie, bluza z długim rękawem, okrycie głowy), unikania siadania, leżenia na trawie, w pobliżu krzewów. Zalecane jest stosowanie środków odstraszających kleszcze.

Należy pamiętać również o ochronie zwierząt domowych (psy i koty), które mogą zawlec kleszcze do mieszkania.

- Po powrocie z miejsc narażonych na występowanie kleszczy powinniśmy jak najszybciej wziąć prysznic i dokładnie obejrzeć całe ciało. Po zauważeniu na ciele kleszcza, należy natychmiast go usunąć. W tym celu należy użyć np. pęsety – informuje Sanepid w Węgorzewie.

My na Mazurach korzystaliśmy często z preparatów firmy Mugga – naprawdę możemy je Wam polecić, jeśli chcecie spokojnie, bez kleszczy spędzić udany czas wolny na Mazurach.