Kolejna edycja Rejsu Socjoterapeutycznego po mazurskich akwenach

Na rejs oprócz sterników płyną zatem terapeuci, którzy w trakcie przeprowadzają zajęcia, a klimat i żeglarstwo sprzyjają skutecznej terapii.

Ta nietypowa forma socjoterapii poprzez żeglarstwo została wprowadzona i z sukcesami jest kontynuowana przez grupę znajomych, których połączyło żeglarstwo.

Fundacja Baksztag to dość nietypowa organizacja. Tworzą ją pasjonaci żeglarstwa, przyjaciele, którzy poznali się gdzieś na wodzie. Wszyscy to robią dla dzieci i dla samej chęci pomocy. Wszyscy są wolontariuszami, a sama Fundacja nie ma stałych kosztów ani nikogo nie zatrudnia.

- Pomagamy, bo możemy pomóc. Pomaganie przynosi wiele radości nie tylko potrzebującym, ale również tym co pomagają - mówi prezes Fundacji, Grzegorz Piątkowski.

- Sam rejs to dopiero początek przygody. Staramy się pokazać dzieciakom nowe perspektywy, że można inaczej, że czeka ich bardzo wiele i mają przed sobą wszystko, że dużo zależy po prostu od nich, że swoją przyszłość mają we własnych rękach, że same trzymają ster – dodaje Paulina Czana – wiceprezes Fundacji i psycholog.

W tym roku fundacja organizuje kolejny już rejs, na który zabierze 30 podopiecznych z domów dziecka w Gdańsku, Krakowie, Warszawie, Białymstoku, a także z biedniejszych rodzin z Mazur.

Wyprawa odbędzie się w terminie 3-9 lipca, a trasa rejsu to północna część szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Flota 6 jachtów, oprócz uczestników i sterników, zabierze również terapeutów, ratownika medycznego i ratownika WOPR.

Fundacja wciąż poszukuje darczyńców i sponsorów, aby zamknąć budżet rejsu i zakupić dla dzieci niezbędne rzeczy. Są to np. śpiwory, ręczniki, kurtki przeciwdeszczowe, okulary przeciwsłoneczne, czapki z daszkiem itp. To rzeczy niezbędne w czasie rejsu, a wiele z tych dzieci takich rzeczy nie ma, więc staramy się je w to zaopatrzyć.

Fundacja, poza organizacją rejsu, zajmuje się również dalszą pracą z uczestnikami.  W tym roku Fundacja Baksztag ufundowała dwóm uczestnikom zeszłorocznego rejsu dwutygodniowy kurs z egzaminem na Patent Żeglarza. Są to osoby, które przez cały rok pracowały nad swoją postawą i poprawą zachowania. W nagrodę otrzyma wymarzony kurs, dzięki któremu mogą zdobyć uprawnienia, które z pewnością przydadzą się w życiu dorosłym.

Dodatkowo po zeszłorocznym rejsie, ze środków jakie zostały na koncie Fundacji, udało się zabrać 6 dzieci z domu dziecka w Gdańsku na weekendową wycieczkę do Warszawy. Była to ich pierwsza wizyta w stolicy i pierwszy wspólny wyjazd poza Gdańsk. Zwiedzanie miasta, pierwsza jazda metrem i wjazd na Pałac Kultury – to są chwile, które wspominają do dziś.

- Fundacja nie istniałaby, gdyby nie ludzie, którzy ją tworzą, oraz darczyńcy i sponsorzy. Chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim wolontariuszom oraz osobom pomagającym w funkcjonowaniu Fundacji. Dziękuję, że jesteście – mówi Grzegorz Piątkowski.

Jeśli chcecie pomóc przy organizacji rejsu i wesprzeć nas to zapraszamy do płaty darowizny bezpośrednio na konto Fundacji.

Nr. Konta:
mBank - 63 1140 2004 0000 3102 8094 4936