Kontrowersyjny projekt ministerstwa. Zakaz używania grilla i palenia ognisk

„200 gramów kiełbasy przyrządzonej na tradycyjnym grillu węglowym dostarcza nam 100 razy więcej benzo(a)pirenu niż 20 wypalonych papierosów – wynika z badania łódzkich naukowców. Tego typu urządzenia szkodzą zarówno na etapie rozpalania, jak i przyrządzania żywności. Jak wskazuje badanie naukowców z Politechniki Warszawskiej podczas przygotowywania jedzenia na grillu węglowym stwierdzono obecność 13 z 16 szkodliwych rakotwórczych substancji” – czytamy w uzasadnieniu planowanych regulacji Ministerstwa Środowiska i Klimatu.

Podczas grillowania z powodu wysokiej temperatury do powietrza, którym oddychamy także my, skupieni wokół grilla, przedostaje się wiele niebezpiecznych substancji, związanych m.in. ze spalaniem tłuszczu.

Dlatego w Ministerstwie Środowiska i Klimatu w Warszawie opracowano właśnie regulacje, które w praktyce całkowicie zakazują stosowania grilla węglowego na świeżym powietrzu. Podobnie będzie również z rozpalaniem ognisk. Wszystko przez trujący dym, który ma zagrażać nie tylko ludziom, ale także zwierzętom.

Jeśli projekt trafi pod obrady Sejmu i zyska przychylność parlamentarzystów, to wejdzie w życie od 1 czerwca br.

Czy możemy wyobrazić więc sobie wypoczynek na Mazurach bez przyrządzania potraw z grilla czy z ogniska?

- Będziemy musieli, ponieważ tak będzie stanowiło prawo. Projekt przewiduje surowe sankcje za palenie grilla węglowego, nawet do 10 tysięcy złotych – mówi jeden z posłów koalicji rządzącej z Warmii i Mazur. – W szerszym ujęciu zyskają jednak na tym punkty gastronomiczne na terenie Mazur, ponieważ mamy nadzieję, że z powodu braku możliwości grillowania na świeżym powietrzu, większość turystów skorzysta z oferty gastronomicznej restauracji, barów i tawern.

Ministerstwo w obawie przede ewentualnymi pożarami lasów, chce również całkowitego zakazu palenia ognisk w okresie od 1 czerwca do 31 września. To ma pomóc zapobiegać niekontrolowanym wybuchom pożarów.

Palenie ognisk będzie możliwe na Mazurach tylko w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach, zgłoszonych do lokalnych jednostek Straży Pożarnej. Po uzyskaniu pozwolenia od lokalnych jednostek strażackich będzie można rozpalić ognisko, trzeba jednak przestrzegać przepisów przeciwpożarowych (rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów). Za złamanie tych zakazów będzie groził mandat w wysokości do 5 tysięcy złotych.

Ten tekst nie jest prawdziwą informacją. Powstał jedynie jako żart na Prima Aprilis :)