Nietypowe miejsca na Mazurach. Co powiecie na noclegi w jurtach?

W naszym cyklu będziemy chcieli pokazać Wam, lub przypomnieć o istnieniu na Mazurach nietypowych miejsc, atrakcji czy zabytków, które podczas tego sezonu turystycznego warto odwiedzić – pierwszy raz, a może ponownie. Tym razem zaczynamy od miejsca naprawdę nietypowego dla Mazur – wybieramy się do Doliny Jurt, gdzie możecie spędzić niesamowity nocleg, przebywać na łonie natury, wyciszyć się i nieco zwolnić.

Za powstaniem Doliny Jurt, która znajduje się w miejscowości Sulimy niedaleko Giżycja stoją Aneta i Paweł — para, którą połączyło żeglarstwo, ale również wspólna wizja życia bliżej natury. Paweł od lat związany był z mazurskimi jeziorami, a Aneta — zakochana w tej krainie — porzuciła Beskid Śląski i wraz z partnerem stworzyła glamping inny niż wszystkie: miejsce bez sztuczności, pełne spokoju i gościnności.

Dolina Jurt to oaza ukryta pomiędzy łąkami i polami, gdzie droga wiedzie przez sielskie krajobrazy. Z dala od hałasu i cywilizacji, pozwala naprawdę odetchnąć — z widokiem na mgły snujące się o poranku i odgłosami natury zamiast muzyki czy klaksonów.

Jurty, w których przyjmowani są goście, to przemyślane, estetyczne konstrukcje wykonane z drewna i naturalnych tkanin. Nie ma tu plastiku, przypadku ani niepotrzebnego luksusu. Nie znajdziemy także recepcji czynnej całą dobę, dziecięcych hałasów czy zwierząt biegających po terenie. Jest za to przestrzeń — do ciszy, prywatności i bycia naprawdę „tu i teraz”.

Dolina przyciąga ludzi świadomych. Takich, którzy nie potrzebują animacji i rozrywek, a doceniają ciszę, prostotę i autentyczny kontakt z przyrodą. Traktory z pobliskich pól czy dzika ścieżka do jurty to tutaj nie przeszkody, lecz część uroku — dowód, że jesteśmy blisko prawdziwego świata, nie jego turystycznej imitacji.

Jurta to przenośna konstrukcja o okrągłym kształcie, wykorzystywana od wieków przez koczownicze ludy Mongolii, Kazachstanu czy Kirgistanu. Współczesne jurty, jakie spotkamy na Mazurach, zachowują swoje tradycyjne cechy – drewniany szkielet, materiałowe ściany, centralne okno w dachu – ale oferują znacznie więcej komfortu niż ich pierwowzory.

Drewniana podłoga, kominek, łóżka z pościelą, a czasem nawet prywatna łazienka – to wszystko sprawia, że jurta staje się pełnoprawnym miejscem wypoczynku, nie tracąc przy tym swojej unikalnej atmosfery.

Nocleg w jurcie to nie tylko ciekawa forma wypoczynku, ale też szansa na głęboki relaks, oderwanie się od codzienności i prawdziwy kontakt z naturą. Na Mazurach, gdzie pejzaże zapierają dech w piersiach, a cisza ma prawdziwe znaczenie, taka przygoda może stać się początkiem nowego sposobu podróżowania – wolniejszego, bardziej świadomego i autentycznego.