Poznaj 3 najpiękniejsze szlaki rowerowe na Mazurach

Posiadając rower typu gravel lub crossowy, można bez obaw odkrywać różnorodne tereny. Te modele doskonale sprawdzają się nie tylko na gładkich nawierzchniach, ale także na bardziej wymagających szlakach, co czyni je doskonałym wyborem dla miłośników przygód na Warmii i Mazurach. Czasami konieczne jest zjechanie z asfaltu na szutrowe ścieżki, a gravel i cross umożliwiają odkrywanie mniej uczęszczanych tras oraz ukrytych miejsc. Oba typy dostępne są w ofercie CentrumRowerowe.pl.

Opcja numer 1 – niebieski szlak rowerowy

Jeżeli ktoś nie czuje się na siłach, by zmierzyć się z długim dystansem lub chce zabrać w podróż dzieci, proponujemy przejechanie rekreacyjnego, niebieskiego szlaku. Jego początek i koniec wyznaczono w mieście Morąg, a do pokonania jest niewiele ponad 30 km. To iście relaksująca przejażdżka wśród natury, przez urokliwe wsie, mazurskie zakątki w towarzystwie błękitnych tafli jezior i nie tylko! Po drodze można odkryć rozlewisko Morąskie, dwór junkrów pruskich w Bożęcinie, zobaczyć klasyczny pałac w Wenecji czy drewnianą osadę Prośno. Ani dorośli, ani dzieci nie będą się nudzić.

Opcja numer 2 – trasa rowerowa wokół Jeziora Śniardwy

Śniardwy to istna perełka Mazur. Oferuje sporo atrakcji wszystkim tym, którzy zdecydują się poznać je nieco bliżej, a zwłaszcza rowerzystom. Czyż nie ciekawym doświadczeniem jest objechanie największego jeziora w Polsce dookoła i dostrzeżenie jego uroku z perspektywy dwóch kółek? Zajmie to kilka godzin, a do pokonania będzie 108 km. Mimo takiego dystansu, wcale nietrudno zmierzyć się z tą propozycją. Zmienna, asfaltowo-szutrowa trasa nie jest bardzo wymagająca i odpowiednia nawet dla rodzin z dziećmi. Będzie okazja do zwiedzenia Mikołajek i lokalnych atrakcji miasta, ośrodka hodowli w Poplinie czy przepłynięcia się promem w miejscowości Wierzba.

Opcja numer 3 – pętla wokół najdłuższego jeziora w Polsce

Mazury zwane są Krainą Tysiąca Jezior. To właśnie tam, oprócz największego jeziora w Polsce, zobaczymy też najdłuższe, czyli Jeziorak. Podobnie jak Śniardwy, można przejechać rowerem niemalże wzdłuż jego linii brzegowej, pokonując tym samym dystans 158 km. Trasa zaczyna i kończy się w Iławie, co sprawia, że jest doskonałą propozycją na weekendową wyprawę rowerową. Prowadzi przez malownicze tereny, a po drodze można wejść na punkt widokowy, zobaczyć ruiny zamku w Szymbarku, odnowiony zamek Karnity, a także zatrzymać się na odpoczynek. Warto więc spakować prowiant, zabrać ze sobą aparat i wyruszyć na niezapomnianą przygodę w otoczeniu najdłuższego jeziora w Polsce.

Materiał partnera