XIII edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych HumanDOC na Mazurach
Giżycko / 17:00
Jadąc do Krutyni pewnie część z Was zauważyła „dziwne płotki” rozstawione wzdłuż drogi. W tym roku, z racji wysokich temperatur nieco wcześniej niż zazwyczaj, płazy rozpoczęły wiosenną migrację, a Mazurski Park Krajobrazowy rozpoczął „Akcję Płazy”.
Jak informuje Mazurski Park Krajobrazowy, działanie to polega na zabezpieczeniu trasy przejścia płazów z zimowisk do miejsc rozrodu.
W tym celu rozstawione zostały specjalne bariery wzdłuż drogi prowadzącej do Krutyni, która zabezpieczy migrujące zwierzęta przed wejściem na jezdnię. Dwa razy dziennie płazy będą przenoszone na drugą stronę drogi, gdzie bezpiecznie będą mogły kontynuować wędrówkę do zbiorników wodnych.
Płazy do rozrodu potrzebują wody, gdzie odbywają gody a następnie złożą skrzek. Rozwój jaj i kijanek odbywa się w wodzie, a po przeobrażeniu już dorosłe postacie przenoszą się do środowiska lądowego.
- Mamy u nas wiele gatunków płazów. Zwykle o tej porze roku płazy jeszcze zimowały. W tym roku, ponad dwa tygodnie wcześniej niż w poprzednich latach, pierwsze ruszyły do zbiorników wodnych traszki, a za nimi ropuchy – powiedział Radiu Olsztyn dyrektor Mazurskiego Parku Krajobrazowego Krzysztof Wittbrodt.
W Mazurskim Parku Krajobrazowym żyje wiele gatunków płazów, m.in. kumaki nizinne, traszki grzebieniaste czy rzekotki drzewne. Niestety, z każdym rokiem jest ich coraz mniej. Wittbrodt podał, że w 2020 r. pracownicy parku przenieśli przez jezdnie 4,2 tys. płazów, dwa lata później 1,8 tys., a w zeszłym roku – zaledwie 664.
- To jest efekt niskiego poziomu wód gruntowych. Płazy do rozrodu potrzebują wody, tam odbywają gody, tam następnie złożą skrzek. Rozwój jaj i kijanek odbywa się w wodzie, a po przeobrażeniu już dorosłe postacie przenoszą się do środowiska lądowego. Teraz wody jest tak mało, że wiele leśnych oczek wodnych znikło, o tym, że były w danym miejscu świadczy tylko porastająca te miejsce roślinność. Brak wody zabija płazy i dlatego walczymy o każde stworzenie – dodaje Krzysztof Wittbrodt.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.