Schron przeciwlotniczy w Giżycku, zbudowany w 1944 roku przez 2000 więźniów z Polski, Francji i Rosji, jest świadectwem trudnych czasów wojennych oraz wytrwałości ludzkiego ducha. Ten największy z serii schronów mógł pomieścić 450 osób i był wyposażony w cztery wejścia, które z przyczyn bezpieczeństwa zostały zasypane w latach 50.
Odkrycie systemu podziemnych korytarzy po zapadnięciu się płyty wejściowej doprowadziło do przetargu na jego zagospodarowanie, który wygrała Mazurska Fundacja Sztuki ART PROGRESS. Trzyletni proces odbudowy i rewitalizacji schronu odbywał się pod okiem wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zainstalowano elektrykę, wykorzystując stylowe elementy z zakupów ze śląskich kopalń. Brakujące stalowe drzwi zastąpiono sześcioma pancernymi drzwiami z toruńskiego schronu przeciwatomowego. Oczyszczono kanały wentylacyjne i zamontowano eleganckie czerpnie powietrza. Dzięki tym wysiłkom, schron, który przez lata był zapomniany, teraz służy jako atrakcja militarna, otwarta dla zwiedzających na Mazurach.
Wnętrze schronu stało się również galerią sztuki, gdzie na ścianach można podziwiać fotogramy Giżycka sprzed I i II wojny światowej oraz zdjęcia dokumentujące powojenną rzeczywistość miasta, w tym historię nieistniejących już zakładów pracy. W największej i najsuchszej sali prezentowana jest wystawa "SZTUKA z Mazur", która zawiera dzieła lokalnych artystów, takich jak rzeźby Heleny Iwaszkiewicz i Józefa Niewińskiego, czy malarstwo Zygmunta Świderskiego, Janiny Knapp, Doroty Nowosad, Macieja Florkiewicza, Marleny Witkowskiej i innych twórców z regionu. To miejsce, gdzie historia łączy się ze sztuką, stając się żywym pomnikiem kultury mazurskiej.
Plac Grunwaldzki 1a, Giżycko
tel. 509 838 883
przejdź do wwwwiadomośćMapa google
Schron przeciwlotniczy w Giżycku
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Port nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!