Pranie

Pranie

60 0
Zaloguj się
9122
głębokośćgłębokość
- m
cumowanie cumowanie
cenabezpłatny

Ceny mogą być nieaktualne - wyślij nam zdjęcie cennika na info@mazury24.eu

Maleńka wieś nad jeziorem Nidzkim w Puszczy Piskiej. Jedna z najbardziej znanych mazurskich wsi, która na trwałe weszła do historii literatury polskiej. „To leśniczówka Pranie, nasze jesienne mieszkanie” – pisał o tym miejscu absolutnie nim zauroczony poeta Konstanty Ildefons Gałczyński, który spędził tu w sumie 13 miesięcy i napisał 29 utworów m.in. „Kronikę Olsztyńską”. 

Słynna leśniczówka została zbudowana tu ok. 1870 roku, w 1909 drewniany budynek zastąpiono murowanym, z czerwonej cegły. Ostatnim niemieckim leśniczym w Praniu był Hugo Schmidt, natomiast pierwszym polskim – Stanisław Popowski, który w 1950 roku łódką przywiózł tu Gałczyńskiego. Dziś w leśniczówce działa muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Można je zwiedzać przez cały rok. Latem dodatkowo odbywają się tu cenione w całym kraju koncerty, spektakle, czy widowiska z udziałem najlepszych artystów polskich scen. Od wielu lat poziom tych imprez jest wysoki i doceniany zarówno przez publiczność, jak i artystów. Obecnym dyrektorem muzeum jest poeta i niezwykle barwny „opowiadacz” Wojciech Marek Kass. 

Z Praniem związany był też reżyser, scenarzysta i współzałożyciel STS-u Jerzy Markuszewski (zm. 2007). Scenę w praniu, na której odbywają się wspomniane koncerty zaprojektowała jego żona – Zofia Góralczyk.  W sąsiedztwie leśniczówki w Praniu letni dom miał Mieczysław Rakowski. Dziś w pobliżu leśniczówki działa bistro oferujące m.in. dania z pieca chlebowego i sołoduchę czyli kwas chlebowy sporządzaną podobno wedle oryginalnej receptury starowierców.

Będąc w Praniu warto wybrać się na spacer ścieżką przyrodniczo-dydaktyczną „Śladami Gałczyńskiego”, która biegnie wzdłuż brzegów jeziora Nidzkiego. Jezioro można podziwiać z platformy widokowej, zaś na trasie można podziwiać imponujący pomnik przyrody „Dąb Perkun”. Podobno dąb ma 800 lat, a wedle miejscowej legendy Galindowie składali przy nim ofiary i prosili o przychylność swoich bogów, wśród nich boga piorunów i wojen – Perkuna. Niezależnie od tego, czy w tej legendzie tkwi ziarno prawdy, czy nie warto ten dąb zobaczyć, bo jego liczne i nietypowo powyginane konary tworzą przy tym drzewie niesamowity klimat.

Pranie - zdjęcie
+ 6 zdjęć
ReklamaC1 - Patronite
ReklamaB0 - Rumszewicz
ReklamaB1 - To tutaj
ReklamaA1 - Stranda Majówka

Inne porty w okolicy

ReklamaA2 - Nowy Harsz